Sprawozdania finansowe jednostek zaufania publicznego za 2016 r. będą obowiązkowo badane zgodnie z Międzynarodowymi Standardami Rewizji Finansowej. – Dla jednostek, których dotychczasowe procedury skupiały się na regulacjach krajowych, może to oznaczać rewolucję, i to rewolucję wymagającą nowych kompetencji, nowej wiedzy, nowych narzędzi, a także czasu na dokonanie pożądanych zmian – podkreśla Mirosława Cienkowska, partner PKF Consult.
Wprowadzane zmiany na rynku audytorów oceniane są raczej pozytywnie. Zmierzają w kierunku wzmocnienia niezależności biegłych rewidentów, a także odpowiedzialności firm audytorskich, członków rad nadzorczych oraz zarządów za ewentualne nieprawidłowości w sprawozdawczości. Natomiast kwestią dyskusyjną jest m.in. uregulowanie możliwości łączenia usług audytorskich z pozostałymi świadczonymi przez tego samego biegłego/firmę audytorską. – W tym zakresie ścierają się różne poglądy – potwierdza Cienkowska. Jedni sądzą, że łączenie części usług z usługami audytorskimi ma wiele plusów, chociażby z uwagi na znajomość spółki, co pozwala osiągnąć lepszą jakość realizowanej usługi. – Prawdą jest jednak, że zbyt duże zaangażowanie audytorów w realizację innych projektów (z listy dozwolonych) stanowi pewne ryzyko utraty obiektywizmu – mówi ekspertka z PKF. Na razie nie wiadomo, w jaki dokładnie sposób nasz ustawodawca ureguluje tę kwestię.
Co się jeszcze zmieni? – Nowym instrumentem, który zgodnie z regulacjami unijnymi musi zostać wprowadzony, jest obowiązkowa rotacja firm audytorskich – mówi Jarosław Suder, partner w dziale audytu Deloitte. Wątpliwości budzi planowane wprowadzenie ośmioletniego okresu rotacji, podczas gdy większość krajów unijnych planuje przyjęcie maksymalnego okresu przewidzianego w rozporządzeniu, tj. dziesięć lat. Branża narzeka również, że proponowane zmiany ograniczają outsourcing usług audytorskich w sposób niezgodny z przepisami rozporządzenia. – To nie uwzględnia specyfiki naszego rynku audytorskiego – podkreśla Barbara Misterska-Dragan, prezes firmy Misters Audytor Adviser.
Branża postuluje, by wprowadzane zmiany nie powodowały nadmiernego wzrostu kosztów i nie komplikowały działalności. – Dlatego też główne postulaty audytorów na tym etapie dotyczą niewprowadzania do polskiego ustawodawstwa rozwiązań wykraczających poza wymogi i ograniczenia wynikające z regulacji unijnych – mówi Marcin Domagała, partner ds. regulacyjnych w KPMG w Polsce.
Tymczasem wielkimi krokami zbliżają się zmiany dotyczące spółek giełdowych. Od 3 lipca w wyniku wejścia w życie regulacji unijnych całkowicie zmieni się system raportowania. – Przestanie obowiązywać dotychczasowy katalog zdarzeń powodujących konieczność publikacji raportu bieżącego. Jednocześnie znacząco wzrośnie znaczenie informacji cenotwórczej – mówi Filip Gorczyca, wicedyrektor w zespole ds. rynków kapitałowych PwC. Ocena cenotwórczości zdarzeń będzie spoczywać wyłącznie na spółce. Jednocześnie mocno wzrosną kary za naruszanie obowiązków informacyjnych. Proponowany ich poziom – choć niższy od pierwotnie planowanego – budzi kontrowersje. Eksperci są zgodni co do tego, że Komisja Nadzoru Finansowego dostanie do ręki silną broń do walki z nadużyciami.