– Wielu naszych byłych pracowników zajmuje obecnie wysokie stanowiska w biznesie. Obawiam się jednak, że ten pozytywny trend może zostać odwrócony, jeżeli zmniejszy się atrakcyjność naszego zawodu czy w ogóle atrakcyjność pracy w firmach audytorskich – mówi Mirosław Szmigielski, dyrektor PwC.
Opinie
Marcin Domagała, partner ds. regulacyjnych w KPMG w Polsce
Pięcioletnia obowiązkowa rotacja wpłynie negatywnie na konkurencyjność polskich firm audytorskich w stosunku do zagranicznych, działających w systemie rotacji 10- lub 20-letniej. Częsta rotacja stwarza zagrożenie braku dostępu do usług badania dla dużych firm lub z określonych branż, wymagających specjalistycznej wiedzy, zwłaszcza instytucji finansowych. Firmy audytorskie będą się natomiast mierzyć z problemem utrzymania wysoko wykwalifikowanych zespołów. Wymóg pięcioletniej rotacji wpłynie też negatywnie na koszty badania (dojdą m.in. koszty organizowania częstszych przetargów, ale także koszty związane z procesem „uczenia się" i poznawania działalności jednostki przez nową firmę audytorską). Poza dozwolonymi usługami spełniającymi definicję czynności rewizji finansowej istnieją inne usługi, które wykonują biegli rewidenci badający sprawozdanie finansowe, i jest to jak najbardziej właściwe i pożądane rozwiązanie. Po pierwsze, ze względu na fakt, że biegły posiada dogłębną wiedzę o spółce. Po drugie, wykonuje je dlatego, że jest niezależnym biegłym rewidentem, a po trzecie, może taką usługę przeprowadzić w najbardziej efektywny dla jednostki sposób. Powierzanie tych usług innym firmom będzie prowadzić do komplikacji i ograniczeń, nie mówiąc o dodatkowych kosztach. Wprowadzony poprawką zakaz w wielu przypadkach oznaczać będzie niemożność spełnienia oczekiwań kontrahentów, co będzie szkodliwe dla jednostki, jej interesariuszy, a także dla członków organów zarządzających i nadzorczych. Wprowadzenie całkowitego zakazu świadczenia usług będzie rozwiązaniem sprzecznym z celem unijnej reformy rynku i stanowić będzie zasadniczą nadregulację w stosunku do unijnych przepisów. Żaden kraj UE nie przewiduje rozszerzenia czarnej listy zakazanych usług z rozporządzenia (oprócz Holandii, która już wcześniej przyjęła tzw. białą listę). Poprawka rządowa oznacza de facto powrót do koncepcji „białej listy" z etapu projektu założeń do ustawy z sierpnia 2015 r., ale jest dużo bardziej restrykcyjna. Ówczesna „biała lista" miała obejmować usługi, których obecna poprawka nie uwzględnia, a które do tej pory świadczone są przez biegłych rewidentów jednostek z całkowitym zachowaniem niezależności.
Krzysztof Szułdrzyński, partner zarządzający działem audytu PwC
W gorącej dyskusji na temat wdrożenia w Polsce europejskiej dyrektywy pojawiło się wiele bardziej lub mniej prawdziwych opinii na temat wartości audytu dla naszej gospodarki. Niezaprzeczalną wartością audytu jest poprawienie wiarygodności danych finansowych prezentowanych przez spółki, w szczególności tych publikowanych przez emitentów giełdowych. W dzisiejszych czasach trudno sobie wyobrazić dobrze prosperujący rynek bez informacji finansowej poddanej niezależnej weryfikacji audytora. Taki niezależny „filtr" zapewnia, że użytkownicy – banki, akcjonariusze – dostają bardziej spójne i wiarygodne informacje finansowe, które są podstawą ich decyzji biznesowych. Audyt nie jest więc tylko pieczątką od „jakiegoś audytora", a najlepiej od tego, kto będzie najtańszy. Przed wydaniem opinii z badania przeprowadzane są procedury weryfikacyjne i często toczą się gorące dyskusje z zarządem i radą nadzorczą dotyczące potencjalnych korekt do sprawozdania finansowego. Dyskusje te wymagają niezależnego osądu i zajęcia niezależnego stanowiska przez audytora. W kontekście toczących się dyskusji na temat niezależności biegłego rewidenta należy przede wszystkim zadać sobie pytanie, czy firma audytorska jest na tyle silna, aby podtrzymać swoje zdanie, ryzykując nawet utratę klienta i związanych z nim przychodów. W obecnych przepisach regulator europejski położył nacisk na znaczne wzmocnienie interakcji komitetu audytu i audytora, przewidując specjalne raportowanie do komitetu audytu, a także nowe, rozszerzone sprawozdanie z badania. Interakcje te w szczególności mają dotyczyć spostrzeżeń audytora, między innymi dotyczących systemu kontroli wewnętrznej czy przestrzegania prawa podatkowego oraz zidentyfikowanych przez niego ryzyk dla sprawozdawczości finansowej.