Ustawa PiS o TK niezgodna z konstytucją - opinia amicus curiae KRRP

Nowelizacja ustawy o Trybunale Konstytucyjnym autorstwa Prawa i Sprawiedliwości jest niezgodna z konstytucją – wynika z opinii amicus curiae Krajowej Rady Radców Prawnych.

Aktualizacja: 08.12.2015 15:14 Publikacja: 08.12.2015 13:40

Ustawa PiS o TK niezgodna z konstytucją - opinia amicus curiae KRRP

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Trybunał Konstytucyjny swój wyrok o konstytucyjności nowelizacji z 19 listopada ma wydać w środę. Zaskarżyli ją posłowie Platformy Obywatelskiej, Rzecznik Praw Obywatelskich, Krajowa Rada Sądownictwa oraz Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego.

Opinię amicus curiae w tej sprawie przygotowała Krajowa Rada Radców Prawnych. Wynika z niej, iż sama ustawa nowelizująca, jak również cztery jej przepisy są niezgodne z ustawą zasadniczą.

Zdaniem KRRP już sam tryb uchwalania nowelizacji obarczony jest wadami, które powinny skutkować orzeczeniem przez Trybunał, iż jest ona w całości niekonstytucyjna. Chodzi o nieprzeprowadzenie wymaganej przez obowiązujące procedury zasięgnięcia opinii Krajowej Rady Sądownictwa oraz sposobu przeprowadzenia pierwszego czytania („obowiązkiem Sejmu było jej rozpatrzenie (...) na posiedzeniu plenarnym", natomiast „skierowanie projektu (...) do pierwszego czytania na posiedzenie Komisji Ustawodawczej bez wątpienia narusza art. 37 ust. 2 Regulaminu Sejmu").

Jeśli chodzi o poszczególne zapisy, to w opinii KRRP niekonstytucyjne jest wprowadzenie nieznanego dotychczas pojęcia prawnego „kadencji Prezesa i Wiceprezesa Trybunału", które prowadzi do organizacyjnego i kompetencyjnego „zachwiania" równowagi pomiędzy władzą wykonawczą i władzą sądowniczą oraz do nieuzasadnionego ograniczenia odrębności i niezależności tej ostatniej, poprzez wykluczenie części sędziów z Trybunału z kręgu osób, które mogą sprawować funkcje prezesa i wiceprezesa. Jednocześnie, zdaniem radców prawnych, niekonstytucyjne jest przyznanie prezydentowi nieznanej Konstytucji kompetencji do powoływania prezesa i wiceprezesa na trzyletnie „kadencje".

W opinii za niekonstytucyjne uznano również zapis o początku kadencji sędziego Trybunału, utożsamiony z chwilą złożenia ślubowania wobec prezydenta. Jak zauważają autorzy opinii, art. 194 ust. 1 Konstytucji przewiduje jedynie, że sędziów TK wybiera indywidualnie Sejm na 9 lat. – Przepis ten nie daje tym samym podstaw do przyjęcia, że o początku kadencji sędziego Trybunału decydować może data złożenia ślubowania wobec Prezydenta – czytamy w opinii.

Za niekonstytucyjny uznano też m.in. przepis, który wygasza kadencję dotychczasowego prezesa i wiceprezesa po upływie trzech miesięcy od dnia wejścia w życie nowelizacji. W ocenie KRRP przepis ten stanowi „nieuzasadnioną i pozbawioną podstaw konstytucyjnych, a więc zupełnie >>arbitralną<< ingerencję ustawodawczą w istniejący porządek prawny, bez uwzględniania faktu, że Konstytucja RP nie przewiduje możliwości >>odwołania<< Prezesa i Wiceprezesa".

Do prezentowania opinii KRRP na rozprawie przed Trybunałem Konstytucyjnym upoważnieni są Wiceprezes KRRP r. pr. dr hab. prof. nadzw. Arkadiusz Bereza oraz r. pr. prof. nadzw. Sławomir Patyra.

Trybunał Konstytucyjny swój wyrok o konstytucyjności nowelizacji z 19 listopada ma wydać w środę. Zaskarżyli ją posłowie Platformy Obywatelskiej, Rzecznik Praw Obywatelskich, Krajowa Rada Sądownictwa oraz Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego.

Opinię amicus curiae w tej sprawie przygotowała Krajowa Rada Radców Prawnych. Wynika z niej, iż sama ustawa nowelizująca, jak również cztery jej przepisy są niezgodne z ustawą zasadniczą.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona