Płyta zespołu nosi tytuł „Czarne słońce narodu” i skupia się w dużej mierze na PiS. - Na okładce jest element animalny, który może przypominać Jarosława Kaczyńskiego z kotem – mówił. - Ta płyta to reakcja na to co się wokół dzieje.
Skiba przekonywał, że nie przejmuje się opinią Wiadomości, w których materiale nazwano jego zespół „tzw. artystami”. - Nie będziemy się kłócić o etykiety. Ja mogę nazwać kogoś tzw. dziennikarzem, a ktoś mnie tzw. artystą – mówił Skiba
Lider „Big Cyca” mówił, że to nie na płycie jest dużo żółci, ale w politykach. - Sztuka jest po to żebyśmy się nie pozabijali. Lepiej śpiewać piosenki niż rzucać kamieniami – mówił Skiba. - To nie my dolewamy oliwy do ognia, tylko inni.
Zdaniem Skiby przyzwalanie przez PiS na funkcjonowanie w mediach Obozu Narodowo-Radykalnego ma zaprocentować partii Jarosława Kaczyńskiego w przyszłości. - Ktoś kto był kiedyś w centrum teraz jest lewakiem. Wszystko się przesuwa. PiS hoduje sobie takich wariatów, bo na ich tle będzie wyglądał na centrową partię – powiedział Skiba.
Muzyk krytycznie wypowiadał się o ministrze obrony narodowej Antonim Macierewiczu, któremu zadedykowana jest jedna z piosenek na płycie. - To co robi Macierewicz to jest nabijanie się z ofiar, to jest chodzenie po grobach tych ofiar – mówił Skiba. - Fachowcy Macierewicza mówią, że dwa plus dwa równa się pięć. Niestety Antoni wierzy w to co mówi.