Reklama
Rozwiń

Korwin-Mikke: Jedyny obrońca Prawa

Aparat sądownictwa, pozbawiony kontroli, którą powinien sprawować Monarcha, się zdegenerował. Jednak w walce z coraz bardziej totalitarnym państwem lepsza zła broń niż żadna – pisze europoseł.

Aktualizacja: 21.08.2017 19:34 Publikacja: 20.08.2017 20:42

Korwin-Mikke: Jedyny obrońca Prawa

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Pani prof. Krystyna Pawłowicz zarzuciła panu Piotrowi Fronczewskiemu, że w sprawie ustaw o sądownictwie „stanął po stronie oficerów komunistycznej bezpieki". Otóż ja też stoję po tej samej stronie. Stoję po stronie niezawisłości sędziowskiej – i będę stał, choćby po tej samej stronie stali nie tylko esbecy, ale i sam Lucyfer. Wierzę bowiem nie tylko, że „Sprawiedliwość jest ostoją mocy i trwałości Rzeczypospolitej" – ale też, że Państwo Prawa jest najlepszym instrumentem wychowywania przyszłych pokoleń narodu polskiego i innych narodowości żyjących pod opieką III RP. I wiem, że Prawo jest niezbędne, by obywatele mieli obronę przed aparatem państwowym, który bez tego wędzidła zachowuje się jak kukułka w gnieździe. A na to, by Prawo mogło nas bronić przed państwem, sędziowie i instytucje sądownictwa muszą być od aparatu państwowego niezależni.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Populizm zabija strefę Schengen
felietony
Szantażowanie Hołowni, czyli szlachta składa protesty wyborcze
analizy
Michał Kolanko: Dlaczego Szymon Hołownia nie gra w wyborczy scenariusz PO?
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Big Beautiful Bill, czyli Donald Trump oszukał swoich wyborców
Opinie polityczno - społeczne
Kazimierz M. Ujazdowski: Nie można ogłaszać, że Izba Kontroli SN nie istnieje