Aktualizacja: 12.07.2018 21:14 Publikacja: 11.07.2018 18:16
Foto: AFP
Europa bez Unii Europejskiej nie przeszkadzałaby ani Trumpowi, ani Putinowi. Byłaby politycznie słaba i bezradna. Takiej Europie, jej poszczególnym państwom, oba te mocarstwa mogłyby łatwo narzucać swą wolę. Jakoś przeprowadziłyby nowy podział na strefy wpływów, które byłyby respektowane nawet bez nowej żelaznej kurtyny. I takiej Europy dziś znowu pragną. Moskwa od dawna, Waszyngton po raz pierwszy po II wojnie światowej.
Dwa spotkania na szczycie potwierdzą sytuację Europy, która została wzięta w dwa ognie. Pierwszym jest szczyt sojuszu atlantyckiego, drugim spotkanie Trumpa z Putinem. Dla prezydenta USA ważniejsze będzie to drugie. Szczyt NATO jest dla niego jak szczyt G7, który był krótkim przystankiem przed spotkaniem z północnokoreańskim dyktatorem. Jak wiadomo, spotkania z sojusznikami irytują Trumpa, on nie czuje się częścią tego klubu. Co innego dyktatorzy. Do nich Trump ma szacunek, a dla Putina wręcz otwartą admirację.
Gdy narasta rosyjskie zagrożenie, a Stany Zjednoczone ograniczają zaangażowanie w obronę Europy, wybór nowego ka...
Nie ma rocznic o prostej i łatwej historii. To dotyczy wszystkich świąt, także kościelnych.
Sposób, w jaki nasz zachodni sąsiad, Niemcy, próbuje radzić sobie z rosnącą popularnością AfD, budzi coraz więce...
Do wydobycia metali ziem rzadkich nad Dnieprem droga jest daleka. Podpisując w czwartek porozumienie z Waszyngto...
Spotkanie z Donaldem Trumpem tuż przed wyborami to polityczna ruletka. Ma pomóc Karolowi Nawrockiemu zyskać powa...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas