Unia rynków nowoczesnych

Gospodarstwa domowe w UE odkładają co najmniej jedno euro na każde dziesięć zarobionych. Komisja Europejska pracuje nad tym, by uwolnić te oszczędności i pozwolić im generować dochód. Służy temu projekt unii rynków kapitałowych – piszą wiceprzewodniczący KE.

Aktualizacja: 12.06.2017 21:18 Publikacja: 11.06.2017 19:39

Foto: materiały prasowe

Już piąty rok z rzędu gospodarka Unii Europejskiej odnotowuje wzrost i tendencja ta będzie się utrzymywać. Jednak nie jesteśmy jeszcze w pełni rozkwitu: badania wskazują, że gospodarki państw europejskich wciąż osiągają wyniki poniżej swoich możliwości. Miliony Europejczyków nadal pozostają bez pracy, zatem nie możemy sobie teraz pozwolić na to, by siedzieć z założonymi rękami.

Dlaczego wciąż nie osiągnęliśmy pełni możliwości? Jednym z głównych powodów jest brak inwestycji długoterminowych w działalność gospodarczą i infrastrukturę. W latach 2008–2013 inwestycje w Europie się załamały i nadal nie wróciły do optymalnego poziomu.

Za pomocą Europejskiego Funduszu na rzecz Inwestycji Strategicznych zasililiśmy już sektor transportu, zielonej energii, badań naukowych i edukacji środkami w wysokości ponad 180 mld euro; część z nich pochodzi od inwestorów prywatnych. Musimy jednak wesprzeć również nasze przedsiębiorstwa, aby pomóc im się rozwijać. Europejskie startupy (firmy, na ogół istniejące od niedawna, starające się zaoferować nowe produkty i usługi – red.) oraz małe i średnie przedsiębiorstwa często mają trudności z pozyskaniem funduszy potrzebnych na inwestycje, innowacje i rozwój. Uzyskanie przez nie dostępu do rynku giełdowego jest skomplikowane, wiąże się ze znacznymi kosztami i niełatwo im skorzystać z alternatywnych źródeł finansowania.

Problemem nie jest brak pieniędzy na inwestycje. W rzeczywistości stopa oszczędności gospodarstw domowych w UE jest jedną z najwyższych na świecie: odkładają one co najmniej jedno euro na każde dziesięć zarobionych. Jednak znikoma część tych oszczędności jest przeznaczana do produktywnego wykorzystania w perspektywie długoterminowej. Marnuje się w ten sposób szanse na zysk: odsetki od kwot złożonych na lokatach bankowych są obecnie bardzo niskie i nie można zakładać, na przykład planując emeryturę, że tylko i wyłącznie takie oszczędności będą w stanie zapewnić nam dochód w przyszłości.

Dlatego Komisja Europejska pracuje nad tym, by uwolnić te oszczędności i pozwolić im generować dochód. W 2015 r. zainicjowaliśmy projekt mający na celu utworzenie jednolitego rynku kapitałowego w UE. Chcemy stworzyć odpowiednie warunki, aby uwolnić środki finansowe i umożliwić ich przepływ od europejskich oszczędzających do europejskich przedsiębiorstw, a także znieść bariery transgraniczne blokujące przepływ kapitału.

Poczyniliśmy już znaczne postępy w tworzeniu unii rynków kapitałowych. Z myślą o przedsiębiorstwach typu startup i innowatorach działamy na rzecz ożywienia rynków venture capital (obarczonych sporym ryzykiem inwestycji w firmy będące we wczesnej fazie rozwoju – red.) i wspieramy je za pomocą instrumentu Pan-European Venture Capital Fund of Funds. Zaledwie w ubiegłym tygodniu UE zawarła porozumienie w sprawie ożywienia rynków sekurytyzacji (zamiana należności na papiery wartościowe – red.), dzięki któremu można by zmobilizować aż 150 mld euro na kredyty bankowe na rzecz gospodarstw domowych i przedsiębiorstw. Z myślą o przedsiębiorstwach zamierzających pozyskiwać kapitał na rynkach publicznych opracowaliśmy prostszy, szybszy i tańszy proces składania prospektów emisyjnych.

Celem unii rynków kapitałowych jest pobudzenie inwestycji i wzmocnienie odporności finansowej. Kryzys pokazał nam, co się może zdarzyć w przypadku braku dywersyfikacji, a w kontekście brexitu wnioski te są jeszcze ważniejsze. Gdy największy ośrodek finansowy opuszcza jednolity rynek, pomniejszona gospodarka UE bardziej niż kiedykolwiek potrzebuje nowoczesnych rynków kapitałowych zdolnych zaoferować podmiotom źródła finansowania będące uzupełnieniem kredytów bankowych.

Obecnie stawiamy sobie poprzeczkę jeszcze wyżej i pracujemy nad nowymi środkami. Oto kilka przykładów: będziemy intensyfikować działania, aby przez wspieranie zrównoważonych inwestycji pomagać inwestorom w finansowaniu przejścia na energię ze źródeł odnawialnych i gospodarkę o obiegu zamkniętym. Zapewniając pewność prawa z myślą o inwestorach zainteresowanych rozwiązaniami ekologicznymi, Europa może sprzyjać tworzeniu miejsc pracy i innowacjom na kontynencie oraz przewodzić działaniom na rzecz gospodarki niskoemisyjnej.

Będziemy również pracować nad nowymi przepisami, które umożliwią wykorzystanie potencjału technologii finansowej, tzw. FinTech, w taki sposób, aby ułatwić dostęp do rynków kapitałowych i zwiększyć ich przystępność dla uczestników. Dzisiaj proponujemy nowe przepisy, które mają na celu ułatwienie dokonywania inwestycji w projekty infrastrukturalne w Europie.

Jeszcze w tym miesiącu przedstawimy wniosek, który położy podwaliny pod europejski rynek dobrowolnych emerytur indywidualnych. Może to przynieść korzyści skali niezbędne do obniżenia kosztów i zwiększenia możliwości wyboru dla osób, które oszczędzają na emeryturę. Fundusze emerytalne – dzięki temu, że mają charakter długoterminowy – mogą się przyczynić do napływu jeszcze większych kwot oszczędności na rynki kapitałowe i do skierowania środków finansowych na inwestycje produkcyjne.

Od czasu rozpoczęcia realizacji tego projektu udało nam się już w dwóch trzecich wznieść podstawy prawdziwego jednolitego rynku kapitałowego. Dziś z jeszcze większym zaangażowaniem wyznaczamy sobie coraz ambitniejsze cele, a także zadania do wykonania w perspektywie do roku 2019.

Aby ten projekt zakończył się sukcesem, musimy wykazać się wolą polityczną na wszystkich szczeblach. Dlatego liczymy na wsparcie państw członkowskich, Parlamentu Europejskiego i wszystkich, którym zależy na dobrej kondycji europejskiej gospodarki.

Valdis Dombrovskis odpowiada w Komisji Europejskiej za euro i dialog społeczny, Jyrki Katainen – za kwestie miejsc pracy, wzrostu, inwestycji i konkurencyjności.

Już piąty rok z rzędu gospodarka Unii Europejskiej odnotowuje wzrost i tendencja ta będzie się utrzymywać. Jednak nie jesteśmy jeszcze w pełni rozkwitu: badania wskazują, że gospodarki państw europejskich wciąż osiągają wyniki poniżej swoich możliwości. Miliony Europejczyków nadal pozostają bez pracy, zatem nie możemy sobie teraz pozwolić na to, by siedzieć z założonymi rękami.

Dlaczego wciąż nie osiągnęliśmy pełni możliwości? Jednym z głównych powodów jest brak inwestycji długoterminowych w działalność gospodarczą i infrastrukturę. W latach 2008–2013 inwestycje w Europie się załamały i nadal nie wróciły do optymalnego poziomu.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie polityczno - społeczne
Agnieszka Markiewicz: Zachód nie może odpuścić Iranowi. Sojusz między Teheranem a Moskwą to nie przypadek
Opinie polityczno - społeczne
Michał Szułdrzyński: Rada Ministrów Plus, czyli „Bezpieczeństwo, głupcze”
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Pan Trump staje przed sądem. Pokaz siły państwa prawa
Opinie polityczno - społeczne
Mariusz Janik: Twarz, mobilizacja, legitymacja, eskalacja
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Opinie polityczno - społeczne
Bogusław Chrabota: Śląsk najskuteczniej walczy ze smogiem