Zmienić turystykę Holokaustu

Kiedy Żydzi z całego świata będą mieli szansę poznać Polskę jako kraj niemający nic wspólnego z panującymi na jego temat stereotypami, uchwalone ostatnio przez Sejm przepisy staną się zbędne – piszą publicysta i działacz społeczny.

Publikacja: 19.03.2018 17:43

Zmienić turystykę Holokaustu

Foto: AdobeStock

Obecny kryzys w relacjach Polski i świata żydowskiego nie jest jedynie incydentem. Nie ulega wątpliwości, że Sejm powinien uchwalić niedawne prawo po konsultacjach z żydowskimi przedstawicielami i ocalonymi z Holokaustu. Brzmienie przepisów mogłoby być wtedy określone mniej niejednoznacznie, ze wskazaniem, jakie definicje i terminy są zakazane. Ponadto prawo mogłoby zostać uzupełnione klauzulą zakazującą głoszenia krzywdzących dla Żydów opinii i obarczania ich winą za komunizm czy inną antypolską ideologię.

Błędy przeszłości najlepiej naprawiać, patrząc ku przyszłości. W tym kontekście pamiętać należy, że Polska zawsze będzie ważniejsza dla Izraela i Żydów niż Izrael i Żydzi dla Polski i Polaków. Polska jest dla Izraela sojusznikiem w sporach z proarabskim państwami Unii Europejskiej, krajem, w którym urodziło się i dorastało wielu twórców syjonizmu oraz w którym nazistowskie Niemcy zamordowały większość europejskich Żydów.

Dali przykład Niemcy

W ostatnich latach setki tysięcy Izraelczyków odwiedziło Berlin i Monachium, przywożąc później do swoich domów i społeczności wiadomości, że Niemcy są nowoczesnym i przyjacielskim krajem. Z Polską tak się nie stało. Z około 80 tysięcy Izraelczyków, którzy odwiedzili Polskę w zeszłym roku, większość skupiła się na zwiedzaniu Treblinki, Majdanka czy Oświęcimia. Czy powinno to dziwić, że gdy opinia Izraelczyków o Niemcach bardzo się poprawiła, Polska postrzegana jest przez nich jeszcze gorzej? Dopóki Żydzi będą patrzeć na Polskę głównie przez pryzmat Holokaustu, sytuacja nie ulegnie zmianie.

Sytuacja, w której co roku dziesiątki tysięcy izraelskich uczniów udaje się do Polski i utwierdza się w przekonaniu, że jest ona jednym wielkim żydowskim cmentarzem, jest nie do zaakceptowania. Ci młodzi ludzie powinni odwiedzać nie tylko miejsca kaźni żydowskiej, ale także Markową czy warszawskie zoo, gdzie Żydzi byli ratowani przez Polaków. Powinni spotykać się z młodymi Polakami, by budować dialog, dzielić się swoimi obawami i lękami, ale również po to, by zrozumieć, że nienawiść do nazizmu jednoczy oba narody.

Wymiany i spotkania młodych Niemców i Żydów mają miejsce od lat. Robią oni niezwykle dużo, by promować wzajemne zrozumienie i pojednanie pomiędzy niegdysiejszymi wrogami. Obecny kryzys jest świetną okazją do przeprowadzenia tego samego pomiędzy młodymi Polakami i Żydami. Takie spotkania dadzą obopólne korzyści.

Polska stopniowo będzie tracić stygmat kraju niebezpiecznych antysemitów, a Izraelczycy będą mogli wytłumaczyć Polakom, dlaczego pokój na Bliskim Wschodzie jest tak trudny do osiągnięcia i utrzymania. Dialog będzie leczył rany tych dwóch najbardziej nierozumianych i fałszywie przedstawianych krajówZachodu.

Nie tylko przeszłość

Polska to kraj wspaniałych krajobrazów, pięknych miast oraz ciepłych i przyjacielskich mieszkańców. Turystyka Holokaustu w obecnej formule wyrządza jej ogromną szkodę. W zamian za roczny dochód w wysokości kilkuset milionów dolarów zagraża reputacji całego polskiego narodu.

Polski rząd, obywatele polscy razem z izraelskim rządem i społecznością żydowską na całym świecie powinni razem odbudowywać mosty między sobą.

Drogą do osiągnięcia tego celu jest utwierdzanie młodych Żydów w przekonaniu, że nie muszą widzieć tylko tragicznej przeszłości Polski, ale powinni też dostrzec obiecującą teraźniejszość i przyszłość, która przed nią stoi. Kiedy Żydzi z całego świata będą mieli szansę poznać Polskę jako kraj niemający nic wspólnego z panującymi na jego temat stereotypami, uchwalone ostatnio przez Sejm przepisy staną się zbędne.

Rafael Castro jest publicystą, który regularnie publikuje w prasie izraelskiej i mediach żydowskich w Europie i USA.

Artur Ryszkiewicz jest jednym z założycieli Fundacji Młodzieży Activis zajmującej się zwiększaniem aktywności społecznej młodych ludzi

Obecny kryzys w relacjach Polski i świata żydowskiego nie jest jedynie incydentem. Nie ulega wątpliwości, że Sejm powinien uchwalić niedawne prawo po konsultacjach z żydowskimi przedstawicielami i ocalonymi z Holokaustu. Brzmienie przepisów mogłoby być wtedy określone mniej niejednoznacznie, ze wskazaniem, jakie definicje i terminy są zakazane. Ponadto prawo mogłoby zostać uzupełnione klauzulą zakazującą głoszenia krzywdzących dla Żydów opinii i obarczania ich winą za komunizm czy inną antypolską ideologię.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie polityczno - społeczne
Dubravka Šuica: Przemoc wobec dzieci może kosztować gospodarkę nawet 8 proc. światowego PKB
Opinie polityczno - społeczne
Piotr Zaremba: Sienkiewicz wagi ciężkiej. Z rządu na unijne salony
Opinie polityczno - społeczne
Kacper Głódkowski z kolektywu kefija: Polska musi zerwać więzi z izraelskim reżimem
Opinie polityczno - społeczne
Zuzanna Dąbrowska: Wybory do PE. PiS w cylindrze eurosceptycznego magika
Opinie polityczno - społeczne
Tusk wygrał z Kaczyńskim, ograł koalicjantów. Czy zmotywuje elektorat na wybory do PE?