W związku z tą sprawą aresztowano trzy osoby pracujące w warsztacie w Sils, niedaleko Girony. Zabezpieczono też cztery fałszywe ferrari, które miały zostać sprzedane.

Policja wyjaśnia, że przestępcy "zmieniali" używane toyoty w ferrari przerabiając ich karoserię i używając fałszywych oznaczeń mających upodobnić samochód do oryginalnego ferrari bądź lamborghini.

Śledczy wpadli na trop gangu, gdy przestępcy próbowali sprzedać jeden ze swoich produktów w mieście Benidorm za 40 tysięcy euro.