Do kradzieży doszło w nocy z 24 na 25 marca w Zespole Szkół nr 13 w Gorzowie Wielkopolskim. 55-calowy telewizor ukradły dwie osoby - jedna przez rusztowanie weszła na pierwsze piętro, wyrwała telewizor z mocowania i wyniosła przez wybite okno. Druga stała w tym czasie na czatach.

Policja badała sprawę, ale jak dotąd nie udało się jej zidentyfikować sprawców. Tymczasem jednego ze złodziei najwyraźniej ruszyło sumienie. 18 kwietnia nad ranem woźna szkoły znalazła przed wejściem dużą paczkę, w której był skradziony telewizor.

- W kartonie oprócz bardzo ładnie zapakowanego telewizora, znajdował się również list. Jak się okazało był to list z przeprosinami, który zaczynał się słowami "To ja, złodziej. Oddaję telewizor, ponieważ mam wyrzuty sumienia. Ukradłem ten telewizor pod wpływem alkoholu, czego bardzo się wstydzę". List był bardzo ładnie napisany, poprawnym językiem polskim. Dało się z niego wyczytać, że złodziej ma dylematy i jest rozbity emocjonalnie, bo z jednej strony kradnie, a z drugiej strony oddaje i przeprasza. W całej swojej karierze jeszcze z czymś takim się nie spotkałam - opowiada Jolanta Sikora, dyrektor szkoły, cytowana przez portal gorzowianin.com.

Policja zastrzega, że oddanie łupu nie zamyka jednak sprawy, a za kradzież z włamaniem grozi nawet 10 lat więzienia. - Mężczyzna wciąż odpowiada za kradzież z włamaniem, dlatego też cały czas policjanci pracują nad tą sprawą - podkreślił Grzegorz Jaroszewicz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wlkp.