Do tragedii doszło w Marjory Stoneman Douglas High School w Parkland. 19-letni Nicolas Cruz otworzył ogień do uczniów i nauczycieli w swojej szkole. W wyniku zamachu zginęło 17 osób, a kilkanaście zostało rannych.
Jego koledzy mówią, że Cruz od dawna interesował się bronią. Był raczej typem samotnika i już wcześniej sprawiał problemy.
O niepokojącym zachowaniu nastolatka mówi gubernator Florydy. Rick Scott przekazał, że poinformowano w styczniu FBI o możliwości przeprowadzeniu ataku. Do śledczych dotarła informacja o fascynacji bronią nastolatka. Zgłaszający brali pod uwagę również niepokojące wpisy, które Cruz zamieszczał na portalach społecznościowych.
Federalne Biuro Śledcze nie interweniowało w tej sprawie. Po zamachu śledczy próbują ustalić, czemu zignorowano to zgłoszenie. Dla gubernatora jest to za mało i żąda dymisji osób, które miały wpływ na tę decyzję.
Szpital, do którego trafili ranni odwiedził prezydent Donald Trump i jego małżonka Melania.