Aresztowanie miało miejsce na terenie Aquaparku w Liptowskim Mikulaszu - donosi "Gazeta Krakowska". Do obiektu przybyła grupka Polaków. Zarówno kobiety jak i mężczyźni zachowywali się głośno i agresywnie, wszczęli też awanturę z ratownikami. Ci ostatni wezwali policję.

Funkcjonariusze zbadali Polaków alkomatem. Większość była pijana - rekordzista miał 3,5 promila alkoholu. Został zatrzymany nie tyle ze względu na stan, ale z powodu wytatuowanej na plecach swastyki oraz napisu "Heil Hitler" na piersiach.

"Gazeta Krakowska" zaznacza, że na Słowacji obowiązuje się ostre prawo dotyczące propagowania nazizmu i faszyzmu. 27-latek został aresztowany i przewieziony na komendę. Stamtąd trafił na oddział psychiatryczny szpitala po tym, gdy stwierdzono, że może mieć problemy psychiczne.

Jeśli mężczyźnie postawiony zostanie zarzut propagowania faszyzmu, może trafić do więzienia nawet na 5 lat.