Szigeharu Szirai ma na ciele charakterystyczny tatuaż. Dodatkowo funkcjonariusze wiedzieli, że mężczyzna ma odcięty kawałek jednego palca. Policja wpadła na trop członka yakuzy dzięki zdjęciom, które pojawiły się na portalu społecznościowym.
W 2005 roku Szirai uciekł do Tajlandii. W sierpniu ubiegłego roku jego zdjęcie znalazło się na Facebooku. Autor materiału prawdopodobnie nie wiedział, kogo fotografuje.
Zdjęcie było ponad 10 tysięcy razy udostępniane przez pozostałych użytkowników i wzbudziło zainteresowanie japońskich służb. Funkcjonariusze zauważyli wystający pod ubraniem tatuaż i brak kawałka palca.
Do zatrzymania doszło w Lopburi, 140 kilometrów od Bangkoku.
Szirai był przywódcą gangu Kodokai. Grupa współpracowała z yakuzą. Gangster przez lata był poszukiwany w związku z podejrzeniem współudziału w zabójstwie członka konkurencyjnego gangu.