Dziewczynka została zaatakowana w drodze do szkoły, w czasie której towarzyszył jej brat - poinformowała rzeczniczka policji z Toronto.

- Byłam zmieszana, przestraszona, przerażona - mówi Khawlah Norman, uczennica szóstej klasy. - Krzyczałam. Mężczyzna uciekł. Wmieszaliśmy się w tłum. Podszedł do nas znowu. Znowu zaczął przecinać mój hidżab - relacjonuje 11-latka.

Kathleen Wynne, szefowa władz Ontario nazwała atak "tchórzliwym aktem nienawiści", który nie reprezentuje postawy mieszkańców prowincji.

Jak dotąd w sprawie nikogo nie zatrzymano.

29 stycznia 2017 roku w Quebecu doszło do ataku na meczet, w czasie którego kanadyjski student zabił sześć modlących się w świątyni osób. Narodowa Rada Kanadyjskich Muzułmanów chce, aby władze federalne ogłosiły rocznicę tego wydarzenia dniem pamięci i działania przeciwko islamofobii w Kanadzie.