Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu. Kobieta biegała po parku w dzielnicy Rosental, gdzie została zaatakowana przez nieznanego sprawcę.
Mężczyzna brutalnie pobił kobietę, a następnie zgwałcił w pobliskich krzakach. Stan kobiety był na tyle ciężki, że musiała przejść operację. Obecnie przebywa w szpitali.
Sprawę skomentował Uwe Voigt z policji w Lipsku. Funkcjonariusz zasugerował, że powinno się biegać w parach i uważać na osoby, które się mija.
Słowa policjanta zostały krytycznie odebrane w Niemczech. Opinia publiczna oceniła słowa funkcjonariusza jako "niedorzeczne". Odniósł się do nich również burmistrz Lipska Burkhard Jung. - Reakcją policji na ten bezwzględny akt przemocy powinno być wysłanie większej liczby patroli policji na ulice i do okolicznych parków - powiedział.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że napastnikiem był ciemnoskóry mężczyzna w wieku ok. 25-35 lat. Nadal jest poszukiwany.