Do zdarzenia doszło nad ranem w centrum miasta. Według policji w chwili zdarzenia w lokalu przebywało od 70 do 100 osób - informuje gazeta Aftonbladet.

Świadkowie twierdzą, że w pewnym momencie do lokalu przyszedł nieproszony gość, który po krótkiej sprzeczce został z lokalu wyrzucony. Niedługo później wrócił, razem z innym mężczyzną. Krzyknął on "kto uderzył mojego brata?", po czym oddał cztery strzały w kierunku sufitu. Później opuścił broń i zaczął strzelać do ludzi. W lokalu wybuchła panika, a bawiący się ludzi wybiegli na ulicę.

Służby ratunkowe przewiozły do szpitala trzy osoby. Dwie z nich, w wieku 20 i 25, ma ciężkie obrażenia. Trzecia, nastolatek, nie jest poważnie ranny.

Policja zabezpieczyła miejsce zdarzenia oraz rozpoczęła dochodzenie w sprawie strzelaniny. Na razie nie ujęto sprawcy strzelaniny, nie wiadomo też, w jaki sposób zbiegli z lokalu.