Nie wiadomo, jaką rolę w porwaniu pełnił starszy, 36-letni brat porywacza. Decyzję o jego zatrzymaniu wydała włoska policja, a Michała H. zatrzymali brytyjscy funkcjonariusze.
Do porwania Brytyjki doszło na początku sierpnia w Mediolanie. 30-letni Polak miał zwabić dziewczynę na sesję zdjęciową, po czym więzić ją w opuszczonym domu i grozić, że sprzeda ją na internetowej aukcji jao niewolnicę seksualną. Odstawił ją do brytyjskiego konsulatu, gdy dowiedział się, że Ayling ma syna.
Łukasz H., został zatrzymany, włoscy policjanci po przesłuchaniu stwierdzili, że Polak konfabuluje i jest patologicznym mitomanem. W toku śledztwa pojawiło się więcej niejasności, między innymi wcześniejsza znajomość porywacza i porwanej, a także fakt, że tuż przed odwiezieniem Brytyjki do konsulatu para była razem na śniadaniu i na zakupach.
Po uwolnieniu, przesłuchaniach i powrocie do Wielkiej Brytanii Chloe Ayling podpisała intratny kontrakt z agencją modelek, będzie również prowadziła wykłady o niebezpieczeństwach czyhających na modelki.