Chłopiec, który ma obecnie 13 lat, przyznał się do gwałtów, a także do molestowania seksualnego dziewczynki.
Czterolatka opowiedziała matce o zachowaniu brata w czasie kąpieli. Opisała wówczas dwa ostatnie ataki chłopca na nią - z opisów wynikało, że za każdym razem została zgwałcona.
Dziewczynka mówiła, że brat oferował jej "słodycze za zrobienie tego" i nakazywał jej, by nie mówiła o niczym rodzicom.
Śledczy poinformowali, że w telefonie komórkowym nastolatka znaleziono wiele materiałów o charakterze pornograficznym.
Sędzia Teresa Szagun uznała zeznania 4-latki za wiarygodne, ze względu na ich szczegółowość.