Zatrzymania mężczyzny policja dokonała w środę. Funkcjonariusze zwrócili uwagę na "dziwne zachowanie kierowcy, który na widok nieoznakowanego radiowozu nagle przyspieszył" - jak pisze w komunikacie wielkopolska policja. Najpierw podejrzewano, że zachowanie było spowodowane brakiem uprawnień do kierowania pojazdem, ale po użyciu narkotestu okazało się, że badanie dało wynik pozytywny.

Policjanci zdecydowali się na przeszukanie mieszkania zatrzymanego, w którym uczestniczył też policyjny pies "Poker". Znalazł on dwa miejsca, w którym ukryte miały być zabronione substancje. W jednym z nich funkcjonariusze znaleźli zwitek mandatu karnego za brak uprawnień do kierowania pojazdem, w środku którego znajdowała się marihuana.

Za kierowanie pojazdem pod wpływem środków odurzających 23-latkowi grożą dwa lata więzienia. Może też usłyszeć dodatkowe zarzuty w związku z posiadanymi narkotykami. Policja nie poinformowała, czy 500-złotowy mandal, w którym znajdowała się marihuana, został opłacony.