Wieprzowina nie daje się embargu

Eksport polskiej wieprzowiny w pierwszych dziewięciu miesiącach 2016 r. był wyższy niż w tym samym czasie 2013 r., czyli przed pojawieniem się w Polsce afrykańskiego pomoru świń (ASF).

Publikacja: 30.11.2016 10:11

Wieprzowina nie daje się embargu

Foto: Bloomberg

Zmieniły się jednak kierunki eksportu. Polska sprzedaje do Niemiec duże ilości tańszego mięsa, zaś do Stanów Zjednoczonych produkty o wysokiej cenie jednostkowej, dzięki temu wartość tego eksportu jest największa – podaje Bank BGŻ BNP Paribas. Z powodu ASF Polska nie może natomiast sprzedawać od ponad dwóch lat mięsa wieprzowego do Rosji, Chin i Korei Płd.

W pierwszych dziewięciu miesiącach 2016 r. Polska wyeksportowała 324,5 tys. ton nieprzetworzonego mięsa wieprzowego – wynika z danych Ministerstwa Finansów.  To o 8 proc. więcej niż w 2015 r. oraz o 17,3 proc. powyżej wyniku z pierwszych dziewięciu miesięcy 2014 r. W trzech pierwszych kwartałach 2013 r. za granicę trafiło 321,6 tys. ton nieprzetworzonej wieprzowiny z naszego kraju.

– Dzięki wyższej przeciętnej cenie jednostkowej, wartość eksportu wieprzowiny wzrosła w stosunku do ubiegłego roku o 11,4 proc. i wyniosła 575,7 mln euro. Była ona też większa niż w trzech pierwszych kwartałach 2014 r., kiedy to Polska wyeksportowała wieprzowinę o wartości 523,4 mln euro – komentuje Michał Koleśnikow, dyrektor Departamentu Analiz Ekonomicznych, Sektorowych i Rynków Rolnych w Banku BGŻ BNP Paribas.

– Jednak, mimo większego wolumenu eksportu, jego wartość w bieżącym roku jest wciąż niższa niż w analogicznym okresie 2013 r., kiedy to sprzedaliśmy za granicę mięso warte 665,8 mln euro – dodaje.

Istotne zmiany następują w kierunkach eksportu. O ile w pierwszych dziewięciu miesiącach 2013 r. najwięcej wieprzowiny Polska sprzedała do Chin (36,6 tys. t), to w porównywalnym okresie w kolejnych trzech latach najwięcej mięsa wieprzowego eksportowaliśmy do Włoch. W 2016 r. trafiło tam 43,7 tys. t wieprzowiny, czyli ponad 13 proc. całego eksportu. Na drugim miejscu w latach 2014-2016 plasowały się Niemcy. W 2016 r. na trzecim miejscu znalazł się Hongkong, na czwartym Stany Zjednoczone, a na piątym Czechy.

W pierwszych dziewięciu miesiącach tego roku, największym odbiorcą polskiej wieprzowiny pod względem wartości były Stany Zjednoczone. Trafiło tam mięso warte 67,6 mln euro. Oznacza to wzrost o 66,7 proc. rok do roku. Przeciętna cena jednostkowa wyniosła 2,66 euro/kg w porównaniu z 1,16 euro/kg w przypadku Niemiec. Na drugim miejscu pod względem wartości eksportu są Włochy (66,1 mln euro), a na trzecim Czechy (55,4 mln euro).

Mimo drugiego miejsca pod względem ilości, Niemcy zazwyczaj plasowali się na dalszych pozycjach pod względem wartości eksportu. W 2014 r. było to czwarte miejsce, w 2015 r. piąte, a w 2016 r. ponownie czwarte. Pokazuje to, że przeciętna jednostkowa cena mięsa eksportowanego do zachodnich sąsiadów jest niska – zaznacza Bank BGŻ BNP Paribas.

Beata Drewnowska

Zmieniły się jednak kierunki eksportu. Polska sprzedaje do Niemiec duże ilości tańszego mięsa, zaś do Stanów Zjednoczonych produkty o wysokiej cenie jednostkowej, dzięki temu wartość tego eksportu jest największa – podaje Bank BGŻ BNP Paribas. Z powodu ASF Polska nie może natomiast sprzedawać od ponad dwóch lat mięsa wieprzowego do Rosji, Chin i Korei Płd.

W pierwszych dziewięciu miesiącach 2016 r. Polska wyeksportowała 324,5 tys. ton nieprzetworzonego mięsa wieprzowego – wynika z danych Ministerstwa Finansów.  To o 8 proc. więcej niż w 2015 r. oraz o 17,3 proc. powyżej wyniku z pierwszych dziewięciu miesięcy 2014 r. W trzech pierwszych kwartałach 2013 r. za granicę trafiło 321,6 tys. ton nieprzetworzonej wieprzowiny z naszego kraju.

Przemysł spożywczy
Grona goryczy w Penedes. Susza pozbawia ludzi pracy
Przemysł spożywczy
Kreml sprzedał największego producenta wódek. Podejrzany kupiec, zaniżona cena
Przemysł spożywczy
Polacy wydają ponad 10 mld zł na posiłki z dostawą. Ale branża ma problem
Przemysł spożywczy
Polacy kupują coraz więcej kawy, chociaż drożeje
Przemysł spożywczy
Do sklepów trafi różowy sos od koncernów Heinz i Mattel. Efekt sukcesu „Barbie”