We wrocławskiej Galerii Domikańskiej otworzono 1 września pierwszy lokal szwedzkiej sieci barów szybkiej obsługi Max Premium Burgers. Na uroczystym otwarciu lokalu zjawił się prezes firmy i syn założyciela Richard Begfors. Polska jest kolejnym, po Szwecji, Norwegii, Danii i Zjednoczonych Emiratach Arabskich rynkiem, na którym będzie działać szwedzka sieć fast food.

Tym, co odróżnia Max Burgers od, na przykład, McDonald's czy innych znanych sieci fast food z hamburgerami, to bogata oferta dań wegetariańskich i wegańskich, które cieszą się dużą popularnością. Oczywiście sieć ma również w swojej ofercie klasyczne, mięsne burgery, które w Polsce będą się zapewne cieszyć sporym powodzeniem. Kolejne lokale w Polsce sieć planuje otworzyć w Warszawie i Gdańsku. A w ciągu 10 lat Max Premium Burgers chciałoby mieć w naszym kraju 200 placówek. Prezes Bergfors na razie nie planuje otwierania w Polsce lokali na zasadzie franszyzy, ale nie wykluczył takiej możliwości.

Innym wyróżnikiem firmy jest dbałość o środowisko naturalne – sieć Max chwali się, że robi wszystko, by jej działalność była neutralna dla klimatu, a w menu są informacje o emisji gazów cieplarnianych związanych z przygotowaniem dania. Dla neutralizacji emisji Max Premium Burgers inwestuje w sadzenie drzew oraz odpowiednią konstrukcję swoich placówek. Widać tu podobieństwa do również szwedzkiej Ikei, która dąży do tego, by jej sklepy były zaopatrzone w czyste źródła energii.

Sieć Max Burgers powstała w 1968 roku, w Szwecji jest bardziej popularna od światowych gigantów takich jak McDonald's czy Burger King. Na świecie działa na razie w niewielu krajach, ale ekspansję poza Szwecję zaczęła dopiero w 2011 roku otwierając lokal w Norwegii. Najwięcej lokali poza Szwecją Max Burgers ma w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Obecnie ma 120 placówek na całym świecie, licząc z Polską. Nasz kraj ma więc szansę być największym rynkiem dla szwedzkiej firmy.