Zakupy w sklepach spożywczych mogą dostarczać większych niż zwykle emocji. Jak obliczył bank Credit Agricole, wieprzowina jest droższa o 11 proc. niż w czerwcu ubiegłego roku, ale to jeszcze nic w porównaniu z droższymi o jedną trzecią ogórkami czy wyższymi o jedną czwartą cenami masła i jabłek. Cukier zaś jest droższy niż przed rokiem o 12 proc.
– Spektakularny wzrost cen masła nie budzi wątpliwości – mówi „Rzeczpospolitej" prof. Krystyna Świetlik z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Powodów jest kilka. Rosnące skokowo ceny zawdzięczamy na przykład... Australii. Ten największy na świecie producent mleka zaczął odbudowywać stada, więcej mleka trafiło więc do cieląt, a mniej na sprzedaż. Sprawa wydaje się błaha, a jednak skala produkcji jest tak wielka, że wpłynęła na ceny. Mniej mleka na światowych rynkach winduje jego ceny – a gdy mleko jest droższe, to przetwory też.
Ceny masła windują też klienci w USA, Europie i Chinach. – Polacy zaczęli się lepiej odżywiać, ale popyt na masło wzrósł w całej Europie – tłumaczy prof. Świetlik. W USA pomogła kampania przeciwko tłuszczom utwardzonym. – Są propozycje, by w ogóle zakazać margaryn – dodaje profesor. Polscy producenci odbijają sobie dziś też chude lata niskich cen, od początku wprowadzenia rosyjskiego embarga.
Podatek od stopy życiowej
– Wysokie ceny detaliczne wieprzowiny to efekt drożejącego od połowy 2016 r. surowca – wyjaśnia Michał Koleśnikow, dyrektor Departamentu Analiz Ekonomicznych w BGŻ BNP Paribas. Dodatkowo w 2016 r. wyraźnie zwiększył się eksport unijnej wieprzowiny do Chin, co ograniczyło jej podaż w Europie. Ekspert spodziewa się, że pod koniec roku ceny wyhamują. Do wyższych cen mięsa przyczynił się pośrednio program 500+. – Ludzie więcej zarabiają, zwłaszcza ci o najniższych dochodach. Gdy rośnie stopa życiowa, rosną zakupy mięsa – zauważa prof. Świetlik.
Pytanie o ocenę cen mięsa jest na tyle niewygodne, że trzej najwięksi producenci mięsa i wędlin odmówili nam odpowiedzi. – Mamy w Polsce niedobór produkcji mięsa na własny rynek, a wzrost cen żywca podwyższył ceny przetworów wieprzowych – wyjaśnia Tadeusz Blicharski, prezes Polskiego Związku Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej Polsus.