Branża twierdzi, że polskie wina owocowe mogą osiągnąć europejską jakość. Powstają wina deserowe, wiśniowe, nalewki, wina ekologiczne, aroniowe, duże nadzieje wiąże się też z cydrem. Cóż z tego, skoro ich wytwórcy nadal nie śpią spokojnie, a produkcja win owocowych spada.
Z danych GUS wynika, że już drugi rok z rzędu produkcja win owocowych w Polsce mocno spada. Najpierw w 2015 r. zmalała o 13,5 proc., a w kolejnym roku o 12 proc. W całym 2016 r. do butelek trafiło 77,6 mln litrów win owocowych. Dla porównania, w 2013 r. produkcja wyniosła 94,6 mln litrów.
Nadciąga dyrektywa
Zrzeszający krajową branżę Związek Pracodawców Polska Rada Winiarstwa przystąpił właśnie do europejskiej organizacji reprezentującej producentów cydrów i win owocowych krajów Unii Europejskiej – ACIV. W silniejszej strukturze chce się domagać stworzenia europejskich norm, które regulowałyby opodatkowanie i produkcję takich napojów alkoholowych, jak np. cydr. Jest ku temu okazja, ponieważ do 11 lipca trwają unijne konsultacje dotyczące nowelizacji dyrektywy podatkowej 92/83/EEC dotyczącej napojów alkoholowych.
Głównym powodem, dla którego polska branża szuka wsparcia unijnego, są napięte stosunki z Ministerstwem Finansów. Producenci twierdzą, że nigdy nie mogą mieć pewności, czy kolejna kontrola nie zaklasyfikuje ich cydru jako napoju spirytusowego. A to oznacza wielkie problemy dla producentów.