Wtedy przeciętna cena detaliczna truskawek wyniosła 5,73 zł za kilogram. Poziom cen truskawek w tym sezonie będzie uzależniony od wielkości ich produkcji w Polsce, która jest liczącym się producentem truskawek w Unii Europejskiej – drugim, po Hiszpanii – ze zbiorami na poziomie ok. 200 tys. ton rocznie. Pierwsze truskawki, które pojawiają się w Polsce, pochodzą głównie z Hiszpanii, Grecji, Włoch czy też Turcji. To powoduje, że ich ceny są wysokie – podaje BGŻ BNP Paribas.
Według danych GUS kwietniowe przymrozki nie spowodowały istotnych uszkodzeń na plantacjach tych owoców, w maju nie wystąpiły również szkody w uprawach w Polsce. Mimo niewielkich strat w przezimowaniu może oznaczać to, że truskawek w tym roku nie zabraknie, a ich cena nie będzie wysoka.
Dodatkowo, wpływ na cenę truskawek będzie miała sytuacja w sektorze przetwórczym. Szacuje się, że w Polsce ok. 60-70 proc. zbiorów tych owoców trafia każdego roku do przetwórstwa (głównie do produkcji mrożonek i soków).
– Kolejnym czynnikiem, wpływającym na ceny truskawek w 2016 r. będzie popyt na rynkach eksportowych. Rynek tych owoców w minionym roku znajdował się pod silnym oddziaływaniem rosyjskiego embargo. Polski eksport truskawek, który w ostatnich latach rozwijał się dość dynamicznie głównie ze względu na wzrost sprzedaży na rynek rosyjski, w 2015 r. zmniejszył się o blisko 17 proc. w stosunku do 2014 r. do poziomu 16,4 tys. ton – komentuje Mariusz Dziwulski, ekspert w Departamencie Analiz Ekonomicznych, Sektorowych i Rynków Rolnych w Banku BGŻ BNP Paribas. – Obowiązujący wciąż zakaz będzie prawdopodobnie działał w kierunku spadku cen truskawek także w 2016 r. – dodaje.
W 2015 r. eksport truskawek do krajów Unii Europejskiej zwiększył się o 28 proc.