Ciech szuka klientów na dalekich rynkach

W Europie robi się zbyt ciasno dla polskiego producenta sody. Spółka chce się rozwijać także na innych kontynentach – w Afryce i Ameryce Południowej.

Aktualizacja: 30.05.2017 07:22 Publikacja: 29.05.2017 21:02

Foto: materiały prasowe

Ciech, który 85 proc. swojej sprzedaży realizuje na terenie Unii Europejskiej, pracuje nad ekspansją na dalsze rynki. Pod względem wielkości spółka z portfela Kulczyk Investments jest drugim w Europie i piątym na świecie producentem sody kalcynowanej, wykorzystywanej do wyrobu szkła. Zarząd Ciechu przekonuje, że w obszarze sody najbardziej atrakcyjne są Afryka i Ameryka Południowa i tam prowadzi działania w celu rozwijania sprzedaży. Na większe efekty trzeba jednak poczekać.

Filar strategii

– Budowa skutecznej sieci sprzedaży i dystrybucji to działanie długoterminowe – mówi „Rzeczpospolitej" Maciej Tybura, prezes Ciechu. Zapewnia, że szukanie nowych rynków na innych kontynentach to naturalny etap rozwoju dla tak dużej firmy. – Ale chciałbym podkreślić, że to nie jest proces, który rozpoczęliśmy niedawno. Budowa silnej pozycji międzynarodowej to filar naszej obecnej strategii rozwoju – zaznacza Tybura.

W I kwartale Ciech zwiększył przychody w Afryce do 22,3 mln zł. To o 58 proc. więcej niż przed rokiem. – W Afryce priorytetem dla nas jest RPA. Prowadzimy także rozeznanie na rynkach Ameryki Południowej, mieliśmy już pierwsze dostawy w tamtych rejonach – podkreśla Tybura.

Istotnym ograniczeniem dla rozwoju na dalekich rynkach są jednak koszty transportu sody. To z tego powodu jej producenci zdecydowaną większość wyrobów sprzedają w obrębie około 500 km od swoich fabryk. Jak radzi sobie z tym Ciech? – Staramy się rozwijać kompetencje logistyczne. Połączenie odpowiedniego know-how w tym obszarze z efektywnym zarządzeniem kosztowym po stronie produkcyjnej pozwala nam uzyskać odpowiednią rentowność na sprzedaży sody na rynkach zamorskich – wyjaśnia Tybura. – Obecnie w biznesie sodowym stawiamy na rozwój produktów specjalistycznych. Budowa nowej fabryki, bez względu na region, nie jest dziś dla nas priorytetem.

Turecka ekspansja

Międzynarodową ekspansję Ciechu z uwagą śledzą analitycy. – Jeśli pojawia się możliwość sprzedaży sody na dalekich rynkach, to Ciech powinien to wykorzystać – przekonuje Tomasz Kasowicz z DM PKO BP. – Będzie to jednak tylko dodatkowy wolumen do głównego biznesu sody, który koncentruje się w Europie. To od cen sody na europejskim rynku zależą wyniki Ciechu – zastrzega analityk.

Na początku tego roku ceny sody w Europie zanotowały niewielki spadek. W kolejnych kwartałach może dojść do dalszej przeceny z uwagi na znaczącą rozbudowę mocy produkcyjnych sody w Turcji. Zarząd Ciechu ma plan, jak walczyć z konkurencją. – Działamy według wcześniej przygotowanego planu i umacniamy naszą pozycję – m.in. utrzymujemy wysoką jakość naszego produktu, wzmacniamy kompetencje logistyczne i pracujemy nad jeszcze lepszymi relacjami z klientami – zapewnia Tybura.

Ciech, który 85 proc. swojej sprzedaży realizuje na terenie Unii Europejskiej, pracuje nad ekspansją na dalsze rynki. Pod względem wielkości spółka z portfela Kulczyk Investments jest drugim w Europie i piątym na świecie producentem sody kalcynowanej, wykorzystywanej do wyrobu szkła. Zarząd Ciechu przekonuje, że w obszarze sody najbardziej atrakcyjne są Afryka i Ameryka Południowa i tam prowadzi działania w celu rozwijania sprzedaży. Na większe efekty trzeba jednak poczekać.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Przemysł spożywczy
Polacy kupują coraz więcej kawy, chociaż drożeje
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Przemysł spożywczy
Do sklepów trafi różowy sos od koncernów Heinz i Mattel. Efekt sukcesu „Barbie”
Przemysł spożywczy
Włoska restauracja daje darmowe wino klientom. Warunkiem posiłek bez telefonu
Przemysł spożywczy
Polacy przestaną kupować chiński miód? Mogą na to wpłynąć nowe przepisy
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Przemysł spożywczy
FAO: ceny żywności wzrosły w marcu po 7 miesiącach spadku