"Camembert z Normandii zdetronizowany przez kanadyjski ser" - lamentowała lokalna prasa. Podobnie zareagowały media w całej Francji, pytając jak to jest możliwe.
Ser L'Extra, produkowany w miejscowości Saint-Hyacinthe, koło Montrealu, odebrał laur najlepszego sera francuskiemu Camembertowi w konkursie World Championship Cheese Contest w Wisconsin w Stanach Zjednoczonych.
Francuzi startowali w konkursie z Camembertem wytwórni Isigny Sainte-Mere, który zajął dopiero 12 miejsce. W 2010 roku uznany został za najlepszy.
Pewnym pocieszeniem dla Francuzów może być to, iż ser Esquirrou z Pirenejów - zdobył tytuł najlepszego sera świata. To niezwykły, dojrzewający co najmniej 90 dni ser o lekko orzechowym smaku i pachnący pszenicą.
Kanadyjczycy zwycięstwo swojego sera nad Francuskim przyjęli za to z ogromną radością. To zresztą nie pierwsza porażka francuskich Camembertów. W 2014 i 2016 wygrały niemieckie wersje ego sera a australijska w 2012 roku.