Zdrowa żywność: cukier, sól i tłuszcz w nadmiarze usuwany z produktów przez producentów i sklepy

To już nie marketing, a podążanie za nowymi potrzebami konsumentów. Producenci i sklepy usuwają z produktów nadmiar cukru, soli czy tłuszczu, ponieważ coraz częściej wymagają tego klienci.

Aktualizacja: 27.02.2018 20:42 Publikacja: 26.02.2018 20:00

Zdrowa żywność: cukier, sól i tłuszcz w nadmiarze usuwany z produktów przez producentów i sklepy

Foto: Adobe Stock

Kupowanie zdrowej żywności to trend, który dotyczy nie tylko bywalców ekologicznych delikatesów, wydających krocie na certyfikowane produkty. Konsumenci chcą, by podstawowe produkty także spełniały ich oczekiwania pod względem wpływu na zdrowie. 62 proc. Polaków jest gotowych zapłacić nawet więcej za produkt bez żadnych niepożądanych składników.

– Rozumieją przez to, że im krótsza lista, tym mniej jest tam sztucznych dodatków. A to właśnie obawa przed mnogością sztucznych dodatków w żywności plasuje się wyżej wśród polskich konsumentów niż przeciętnie w Europie – mówi Małgorzata Cichecka, dyrektor działu efektywności sprzedaży w firmie badawczej Nielsen.

To na rynku rewolucja. Dotąd niepodważalnym kryterium wyboru była cena. Dodatkowo Polacy dziś częściej niż w Europie czytają etykiety i sprawdzają zawartość produktów.

Mniej soli i cukru

Detaliści i producenci muszą na ten trend odpowiedzieć, co już robią pod hasłem „refomulacja". Kryją się za nią prace nad usuwaniem z produktów pewnych składników czy zmniejszeniem ich ilości, bez pogorszenia przy tym smaku.

Skala zjawiska jest coraz większa. Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita", projekt tego typu prowadzony jest choćby przez właściciela sieci Biedronka i to od 2014 r. Tylko w 2017 r. dzięki optymalizacji składów produktów na rynek nie trafiło dodatkowe 713 ton tłuszczu, 81 ton cukru oraz 48 ton soli. Prace dotyczyły takich produktów, jak pierogi z serem oraz z serem i truskawkami, dostarczane przez firmę U Jędrusia, a współpraca z firmą Graal zaowocowała nową recepturą łososia wędzonego na zimno i gorąco oraz ryb w puszkach. Pozwoliło to obniżyć zawartość soli od ok. 5 proc. do 37 proc., w zależności od produktu.

– W celu podniesienia jakości żywieniowej produktów spożywczych Biedronka przyjęła zobowiązanie o redukcji zawartości soli, cukru oraz tłuszczów w produktach marki własnej – podaje firma, która o skali swojej akcji prozdrowotnej będzie informować w raporcie rocznym, który zostanie ogłoszony 28 lutego.

Inne firmy również prowadzą tego typu projekty. – Przyjęliśmy zobowiązanie o redukcji dodanych zawartości soli oraz cukru w produktach marek własnych o 20 proc. do 2025 r. – mówi Aleksandra Robaszkiewicz, rzeczniczka Lidl Polska. – Zawartość dodanego cukru w wybranych płatkach śniadaniowych została obniżona nawet o 12 proc. w stosunku do 2015 r. Proces będzie kontynuowany.

Firma przypomina też o innych decyzjach w tym duchu, jak plan wycofania jaj z chowu klatkowego czy wprowadzenie produktów rybnych z certyfikatem MSC, gwarantującym ich pochodzenie ze zrównoważonych połowów.

Nowe pomysły

Branża widzi coraz mocniej potrzebę zmiany podejścia do oferowanych produktów. W grudniu 2017 r. pod patronatem Instytutu Żywności i Żywienia zostało podpisane szerokie porozumienie na rzecz propagowania zasad racjonalnego żywienia oraz promocji zdrowego stylu życia.

Przystąpiły do niego takie organizacje branżowe, jak: Polska Federacja Producentów Żywności Związek Pracodawców, Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji (POHiD), POLBISCO – Stowarzyszenie Polskich Producentów Wyrobów Czekoladowych i Cukierniczych, Stowarzyszenie Krajowa Unia Producentów Soków oraz Związek Pracodawców Hoteli, Restauracji i Cateringu.

– Idąc za trendami światowymi, chcemy inicjatywą branżową zmodernizować zasady przygotowywania produktów żywnościowych – mówi Renata Juszkiewicz, prezes POHiD. – Prace dopiero się rozpoczynają. Chcemy wypracować wspólnie rekomendacje czy powołać wspólną grupę roboczą – dodaje.

– Współpraca nauki i przemysłu w tej dziedzinie niewątpliwie może przyczynić się do poprawy jakości żywności w Polsce oraz korzystnych zmian w obszarze zdrowia publicznego – mówi prof. Mirosław Jarosz, dyrektor Instytutu Żywności i Żywienia.

Także Unia Europejska zaleca wprowadzanie krajowych planów działań na rzecz zmiany o polepszenie składów produktów spożywczych.

Nowe koszty

To już zjawisko na skalę globalną. Coca-Cola zapowiedziała, iż do 2020 r. obniży kaloryczność swoich napojów o co najmniej 10 proc. Już w 2016 r. na poziomie globalnym firma zmodyfikowała receptury ponad 200 produktów i wprowadziła prawie 500 nowych napojów o obniżonej lub zerowej zawartości cukru.

– Systematycznie rozszerzamy ofertę produktów o niskiej lub zerowej zawartości kalorii. Na początku 2018 r. już 30 proc. naszej oferty produktowej stanowiły napoje o obniżonej i zerowej kaloryczności. Wśród napojów gazowanych, takie produkty stanowiły w styczniu 18,1 proc. – mówi Anna Solarek, dyrektor komunikacji Coca-Cola Poland Services.

Firma wprowadziła ostatnio na rynek nową formułę Coca-Cola Zero Cukru oraz obniżyła kaloryczność Sprite'a do 9 kcal na 100 ml. Pod koniec 2017 r. na sklepowych półkach pojawiła się nowa Coca-Cola Cherry Zero Cukru.

– W styczniu wprowadziliśmy na rynek kolejną innowację – nową markę niskokalorycznych napojów herbacianych Fuzetea, w których składzie znajduje się ekstrakt ze stewii – dodaje Anna Solarek.

Firmy podkreślają, że Polska stała się europejskim pionierem w promowaniu prozdrowotnych zmian w składzie produktów spożywczych.

– To nie są łatwe zmiany. Klienci są przywiązaniu do smaku ulubionych produktów i niechętnie idą na kompromisy. Dla mniejszych firm sprostanie im będzie jeszcze trudniejsze oraz kosztowne – przyznaje jeden z producentów żywności.

Opinia

Justyna Szymani, dyrektor Działu Rozwoju Jakości i Kontroli Marki Własnej Jeronimo Martins Polska

W 2017 r. poprawiliśmy skład 47 produktów spożywczych, usuwając sól, cukier i tłuszcz. Strategia firmy w tym zakresie skupia się na kluczowych kategoriach stanowiących istotne źródło danego składnika w diecie Polaków. Dzięki temu zmniejszamy spożycie tłuszczów, także trans, soli oraz cukru – składników, które w nadmiarze mają niekorzystny wpływ na zdrowie. Z uwagi na to, że edukacja żywieniowa rozpoczyna się w wieku dziecięcym, w strategii istotną rolę odgrywają produkty często jedzone przez dzieci.

Kupowanie zdrowej żywności to trend, który dotyczy nie tylko bywalców ekologicznych delikatesów, wydających krocie na certyfikowane produkty. Konsumenci chcą, by podstawowe produkty także spełniały ich oczekiwania pod względem wpływu na zdrowie. 62 proc. Polaków jest gotowych zapłacić nawet więcej za produkt bez żadnych niepożądanych składników.

– Rozumieją przez to, że im krótsza lista, tym mniej jest tam sztucznych dodatków. A to właśnie obawa przed mnogością sztucznych dodatków w żywności plasuje się wyżej wśród polskich konsumentów niż przeciętnie w Europie – mówi Małgorzata Cichecka, dyrektor działu efektywności sprzedaży w firmie badawczej Nielsen.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Przemysł spożywczy
Grona goryczy w Penedes. Susza pozbawia ludzi pracy
Przemysł spożywczy
Kreml sprzedał największego producenta wódek. Podejrzany kupiec, zaniżona cena
Przemysł spożywczy
Polacy wydają ponad 10 mld zł na posiłki z dostawą. Ale branża ma problem
Przemysł spożywczy
Polacy kupują coraz więcej kawy, chociaż drożeje
Przemysł spożywczy
Do sklepów trafi różowy sos od koncernów Heinz i Mattel. Efekt sukcesu „Barbie”