Szwajcarski gigant spożywczy o zamiarze przeniesienia produkcji czekoladowych wafli z Wielkiej Brytanii do innego europejskiego kraju informował już w kwietniu 2017 r. Polska była jednym z potencjalnych kandydatów, firma długo jednak namyślała się nad ostateczną decyzją. Po ponad roku dyskusji ze związkami zawodowymi, zarząd w końcu postawił istniejącą już fabrykę Nestlé w polskiej miejscowości Kargowa, leżącej w województwie lubuskim. Produkcja Blue Riband ma ruszyć w niej pod koniec 2018 r. - dowiedział się dzisiaj portal just-food.com.

To nie tylko dobra wiadomość dla Polaków. Również wielu Brytyjczyków odetchnie z ulgą, ponieważ Nestlé zdecydowało się na znacznie mniejszą falę zwolnień w swoich czterech zakładach w Zjednoczonym Królestwie, niż początkowo przewidywało. W zeszłym roku mowa była o likwidacji nawet 300 miejsc pracy, co koncern tłumaczył potrzebą „uporządkowania biznesu”, a zarazem zwiększenia produktywności i konkurencyjności. Z samej fabryki w Newcastle zniknąć miało 110 etatów. Teraz Nestlé postanowiło ograniczyć liczbę zwolnień do 73 pracowników. Ta liczba wciąż robi wrażenie, ale z całą pewnością można powiedzieć, że mogło być gorzej. 

Jak przekonuje rzeczniczka Nestlé w rozmowie z portalem just-food.com, fabryka w Kargowej jest doskonała w produkcji wafli takich jak Blue Riband, stąd firma jest przekonana, że to dobry wybór. Przeniesienie całej produkcji wafli do Polski pozwoli zakładom w Wielkiej Brytanii skupić się na innych produktach, takich jak Toffee Crisp, Munchies, Rolo czy Fruit Pastilles. Dodatkowo fabryka w Newcastle przejmie produkcję czekoladek o kształcie małych jajek, sprzedawanych pod znanymi markami Milkybar i Smarties.