Europie grozi maślany kryzys

Mleko będzie drożeć w Europie, a kontynentowi grozi w okresie świąt Bożego Narodzenia deficyt mleka, śmietany i masła — twierdzi szef jednej z największych na świecie firm produktów mlecznych.

Aktualizacja: 28.08.2017 10:37 Publikacja: 28.08.2017 09:50

Europie grozi maślany kryzys

Foto: 123RF

Światowe ceny mleka wzrosły w ciągu 12 miesięcy o ok. 28 proc. po zmniejszeniu jego produkcji, w ostatnich miesiącach ustabilizowały się, ale prezes duńskiej Arla Foods, siódmej na świecie firmy mleczarskiej, Peder Tuborgh jest zdania, że światowe rezerwy mleka są bardzo małe.

— W ubiegłym roku było bardzo mało mleka na świecie z powodu niskich cen. Szczególny deficyt śmietanki, śmietany i masła występuje w Europie. Do świąt nie będzie możliwe zaspokojenie popytu. To powoduje, że ceny rosną w znacznym stopniu — powiedział.

Ceny zaczęły rosnąć na początku roku po zmniejszeniu w ubiegłym roku produkcji mleka przez rolników, bo zniesienie w 2015 r. krajowych limitów ilościowych przez Komisję Europejską doprowadziło do znacznego spadku cen.

Arla Foods, spółdzielnia należąca do 12 500 rolników z Danii, Szwecji, Niemiec, W. Brytanii, Luksemburga i Belgii zapowiedziała podniesienie ceny skupu mleka trzeci kolejny miesiąc o 1 eurocent za kilogram do 38,3 eurocentów, a przed końcem roku może znów podnieść ją. — Po tej podwyżce może być jeszcze jedna w tym roku, ale to nie jest jeszcze pewne — dodal Tuborgh.

W I półroczu Arla podwyższyła cenę skupu o 19 proc. Tuborgh uważa, że większość tegorocznych podwyżek ma już za sobą, przewiduje, że produkcja mleka zwiększy się w przyszłym roku o 2-3 proc.

Najbliższa wiosna na Nowej Zelandii będzie kluczowa dla ruchów cen na światowym rynku mleka — uważają analitycy.

Duńska firma, siódma na świecie pod względem obrotów rozwija się nadal poza zasadniczymi rynkami północnej Europy. Po 6 miesiącach jej sprzedaż poza Europą wzrosła o 10 proc. do 792 mln euro i stanowiła 16 proc. łącznych obrotów. W Azji skoczyła o 36 proc., w Afryce subsaharyjskiej o 32.

Światowe ceny mleka wzrosły w ciągu 12 miesięcy o ok. 28 proc. po zmniejszeniu jego produkcji, w ostatnich miesiącach ustabilizowały się, ale prezes duńskiej Arla Foods, siódmej na świecie firmy mleczarskiej, Peder Tuborgh jest zdania, że światowe rezerwy mleka są bardzo małe.

— W ubiegłym roku było bardzo mało mleka na świecie z powodu niskich cen. Szczególny deficyt śmietanki, śmietany i masła występuje w Europie. Do świąt nie będzie możliwe zaspokojenie popytu. To powoduje, że ceny rosną w znacznym stopniu — powiedział.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Przemysł spożywczy
Grona goryczy w Penedes. Susza pozbawia ludzi pracy
Przemysł spożywczy
Kreml sprzedał największego producenta wódek. Podejrzany kupiec, zaniżona cena
Przemysł spożywczy
Polacy wydają ponad 10 mld zł na posiłki z dostawą. Ale branża ma problem
Przemysł spożywczy
Polacy kupują coraz więcej kawy, chociaż drożeje
Przemysł spożywczy
Do sklepów trafi różowy sos od koncernów Heinz i Mattel. Efekt sukcesu „Barbie”