W najbliższym czasie klienci 1400 lokali francuskiego McDonald’s spotkają się z istotną zmianą w stosunku do tradycji sieci. Na ich stolikach wylądują bowiem noże i widelce, którymi będzie można jeść burgery. Nowość dotyczy tylko droższych burgerów, ale i tak wygląda to jak wielka zmiana, nawet jeżeli noże i widelce będą plastikowe.

- Sztućce to ewolucja, nie zerwanie z przeszłością – tłumaczy Xavier Royaux, szef marketingu francuskiego McDonald’s.

Komplet sztućców klienci dostaną razem z droższymi burgerami z oferty (np. Gourmet Burger). Klienci zamawiający Big Maka czy zwykłego hamburgera nadal będą jedli w tradycyjny dla posiłków w McDonald’s sposób. Fastfoodowy gigant, wprowadzając sztućce, chce konkurować z małymi burgerowniami, które zyskały dużą popularność, podobnie jak w Polsce. Oprócz tego, sieć ma nadzieję skutecznej konkurować z tradycyjnymi restauracjami i coraz popularniejszym we Francji Burger Kingiem.

W 2015 roku we Francji sprzedano 1,19 mld burgerów, o 11 procent więcej niż w 2014. Obecnie, burgery są obecne w menu 75 procent ze 145 tysięcy francuskich lokali gastronomicznych.

W Polsce McDonald’s ma 386 lokali. Nie ma informacji, by również w naszym kraju do droższych burgerów miały być podawane sztućce. Ale kto wie, być może sukces we Francji sprawi, że Francuzi nauczą jeść Polaków widelcem w McDonald’s.