O kłopotach z inwestycjami i zakupami mówił już w zeszłym tygodniu nowy szef MON Antoni Macierewicz. Podczas posiedzenia sejmowej Komisji Obrony ujawnił, że do połowy listopada z tegorocznej puli 8,4 mld zł tzw. wydatków majątkowych udało się poprzednikom z Platformy Obywatelskiej i PSL zamówić broń i usługi warte 60 proc zaplanowanej kwoty.
– W tym roku będziemy mieć rzeczywiście problem z wykonaniem ważnych planów modernizacji technicznej, o szczegółach nie chcę mówić, bo twarde fakty przedstawi w najbliższych dniach raport z kończonego właśnie resortowego audytu – tłumaczy Bartłomiej Misiewicz, dyrektor gabinetu ministra i rzecznik MON. Podkreśla, że kierownictwo resortu podjęło nadzwyczajne starania, by udało się jeszcze w ostatnich tygodniach tego roku dokończyć najpilniejsze transakcje.