Zwiadowcy przesiądą się na śląskie żmije

W prywatnej śląskiej firmie Concept trwają przygotowania do produkcji bojowych łazików. MON zamówiło 118 pojazdów za 90 mln zł.

Aktualizacja: 20.11.2017 07:39 Publikacja: 19.11.2017 20:00

Wszystkie żmije mają trafić do rozpoznawczych jednostek wojskowych do 2022 r.

Wszystkie żmije mają trafić do rozpoznawczych jednostek wojskowych do 2022 r.

Foto: materiały prasowe

Kontrakt na superwytrzymałe pojazdy dalekiego rozpoznania, rozwijające prędkość do 140 km/h, to dopiero początek zamówień sprzętu transportowego dla komandosów. W ramach programu Mustang armia już szykuje nowe podejście do przetargu na niemal 900 sztuk dwa razy większych (masa 3,5 t) opancerzonych terenówek dla wojsk aeromobilnych. Docelowo potrzeba ich nawet 2700.

Wygrany przez Concept kontrakt na lekkie pojazdy uderzeniowe (LPU) z programu modernizacyjnego „Żmija" Inspektorat Uzbrojenia MON podpisał jeszcze podczas tegorocznych targów w Kielcach. Bielska firma zdobyła zamówienie w konsorcjum z Polskim Holdingiem Obronnym, znaczącym udziałowcem Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Wybranemu w przetargu produktowi i producentowi wojsko postawiło wyśrubowane wymagania. Konsorcjum PHO i Conceptu jako jedyne z grona kilku zainteresowanych firm sprostało tym oczekiwaniom. Musiało w ostatecznej wersji pojazdu wyposażyć auto zgodnie z życzeniem armii w stały napęd na obu osiach skuteczny w każdych warunkach terenowych.

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Biznes
Setki tysięcy Rosjan wyjadą na majówkę. Gdzie będzie ich najwięcej
Biznes
Giganci łączą siły. Kto wygra wyścig do recyclingu butelek i przejmie miliardy kaucji?
Biznes
Borys Budka o Orlenie: Stajnia Augiasza to nic. Facet wydawał na botoks
Biznes
Najgorzej od pięciu lat. Start-upy mają problem
Biznes
Bruksela zmniejszy rosnącą górę europejskich śmieci. PE przyjął rozporządzenie