Airbus: spór o Eurofightera szkodzi branży

Airbus skierował do resortu gospodarki Austrii pismo ubolewające, że spór wokół Eurofightera podważa reputację dostawców europejskiego przemysłu lotniczego i uznające za niedopuszczalne próby nadania przestępczego charakteru ich działalności.

Aktualizacja: 16.07.2017 12:41 Publikacja: 16.07.2017 11:04

Airbus: spór o Eurofightera szkodzi branży

Foto: AFP

Austriacki resort obrony wszczął w lutym postępowanie sądowe wobec Airbusa i konsorcjum produkującemu Eurofightera złożonego z Airbusa, BAE Systems i włoskiej Leonardo, bo podejrzewał je o oszustwo w zamówieniu z 2003 r. za prawie 2 mld euro. Airbus i konsorcjum odrzucają ten zarzut. Postępowanie rozszerzono następnie na kilku szefów, m.in. Toma Endersa z Airbusa.

Austria ogłosiła w ubiegłym tygodniu, że zamierza wypowiedzieć program zakupu Eurofightera za 2 mld dolarów i zastąpić go tańszym.

W piśmie z 11 lipca do ministra gospodarki Haralda Mahrera Airbus stwierdza, że działania majce nadać kryminalny charakter umowom zawartym we ramach tego zamówienia zagrażają reputacji całego sektora. „Tendencja do kryminalnych zarzutów wobec dostawców i ich partnerów w zamówieniu o takim znaczeniu międzynarodowym jest dla nas nie do przyjęcia jako sektora" — stwierdził przedstawiciel Airbusa w Asutrii, Peter Denker.

Airbus bronił też austriackiego resortu gospodarki, który zaakceptował umowy o offsecie związane z kontraktem. Według Denkera, te fałszywe oskarżenia podważają reputację tego resortu.

Austriacy potwierdzili otrzymanie takiego pisma, ale odmówili wypowiedzi.

Pismo ma związek ze sporem Airbusa z Austrią, która przeprowadziła śledztwo w tej sprawie. Zakończyło się kilka dni temu, jego wyniki będą ogłoszone w tym tygodniu. W kwietniu Tom Enders skrytykował używanie systemu prawnego do celów politycznych, zarzucił austriackiej koalicji rządowej wykorzystywanie Airbusa jako worka treningowego do bicia przed wyborami do parlamentu w październiku

Pismo stwierdza także, że „dla Airbusa, naszej dawnej firmy marki Daimlera, dla innych partnerów Eurofightera i producentów silników obecna kampania wyborcza motywowana politycznie przekroczyła dawno rozsądny poziom".

Inicjator śledztwa w parlamencie, deputowany Zielonych Peter Pilz stwierdził, że wykazało ono, iż takie firmy jak Airbus i Daimler należy postawić przed sądem za możliwe oszustwo.

Austriacki resort obrony wszczął w lutym postępowanie sądowe wobec Airbusa i konsorcjum produkującemu Eurofightera złożonego z Airbusa, BAE Systems i włoskiej Leonardo, bo podejrzewał je o oszustwo w zamówieniu z 2003 r. za prawie 2 mld euro. Airbus i konsorcjum odrzucają ten zarzut. Postępowanie rozszerzono następnie na kilku szefów, m.in. Toma Endersa z Airbusa.

Austria ogłosiła w ubiegłym tygodniu, że zamierza wypowiedzieć program zakupu Eurofightera za 2 mld dolarów i zastąpić go tańszym.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Krzysztof Gawkowski: Nikt nie powinien mieć TikToka na urządzeniu służbowym
Biznes
Alphabet wypłaci pierwszą w historii firmy dywidendę
Biznes
Wielkie firmy zawierają sojusz kaucyjny. Wnioski do KE i UOKiK
Biznes
KGHM zaktualizuje strategię i planowane inwestycje
Biznes
Rośnie znaczenie dobrostanu pracownika