Spółka z Mielca dostanie 2,2 mln euro na opracowanie systemu IDAAS. Polska firma Eurotech otrzyma unijne finansowanie na system podwójnego cywilno-wojskowego zastosowania. Poinformował o tym „Rzeczpospolitą" Jorge Domecq, dyrektor wykonawczy Europejskiej Agencji Obrony (EDA).
To drugi projekt podwójnego cywilno-wojskowego zastosowania finansowany z unijnego budżetu, a konkretnie z funduszy strukturalnych. Wcześniej unijne pieniądze dostał portugalski projekt Turtle.
Bez kolizji z dronami
Eurotech chce stworzyć system umożliwiający wzajemne komunikowanie się dronów i samolotów. – Będą mogły unikać kolizji – tłumaczy Domecq. Polski projekt finansowany jest z pilotażowej linii finansowej. Jeśli okaże się, że takie unijne zaangażowanie ma sens, to w nowej perspektywie finansowej, po 2021 roku, znajdzie się na ten cel więcej pieniędzy.
EDA to unijna agencja, która jest platformą dla współpracy państw członkowskich w dziedzinie obronności. – W obecnych czasach nikt w Europie, nawet takie potęgi wojskowe jak Wielka Brytania czy Francja, nie może sobie pozwolić na luksus samodzielnego działania w przemyśle zbrojeniowym – tłumaczy Domecq.
Kraje teoretycznie rozumieją, że lepiej łączyć zasoby i współpracować. Ale w praktyce nie zawsze to wychodzi. – Mamy do czynienia z paradoksem. W ostatnich latach kryzysu gospodarczego spadają wydatki na obronność, a jednocześnie nie dochodzi do zwiększenia współpracy, co pozwoliłoby przecież na osiągnięcie większych korzyści przy mniejszych kosztach – zauważa szef EDA. Dlatego Unia tworzy zachęty. Od października 2015 roku wszystkie projekty realizowane pod auspicjami EDA zwolnione są z VAT, a w nowej perspektywie budżetowej będą na ten cel osobne fundusze – prawdopodobnie 3,5 mld euro.