Putin obroni zbrojeniówkę przed sankcjami

Kreml tworzy specjalny sztab, który ma pomóc rosyjskiej zbrojeniówce w sytuacji nowych amerykańskich sankcji. Sztab podlega bezpośrednio prezydentowi Rosji.

Aktualizacja: 08.01.2018 15:11 Publikacja: 08.01.2018 15:05

Putin obroni zbrojeniówkę przed sankcjami

Foto: Bloomberg

O powołaniu sztabu operacyjnego, którego zadaniem jest „zapewnienie równomiernego rozwoju obronno-przemysłowego kompleksu kraju w warunkach prognozowanego zaostrzania bezprawnych sankcji USA”, poinformował wicepremier Dmitrij Rogozin. 

Sztab, na którego czele stanął Oleg Boczkariow, wiceprezes Ligi Pomocy Przemysłowi Obronnemu, podlega komisji wojskowo-przemysłowej, którą kieruje Władimir Putin, Rogozin jest jego zastępcą.

W październiku 2017 r. amerykańska administracja opublikowała listę 39 rosyjskich zakładów zbrojeniowych oraz firm powiązanych z handlem rosyjską bronią, z którymi od końca stycznia 2018 r obowiązywać będzie zakaz na transakcje. I to nie tylko dla firm amerykańskich, ale też z innych krajów - jeżeli chcą dalej działać na amerykańskim rynku.

Ci, którzy pomimo to transakcje z rosyjską zbrojeniówką będą zawierać, mogą się spodziewać się różnych trudności w USA - od ograniczenia dostępu do kredytowania w Ameryce, po zakaz wjazdu dla kierownictwa na teren Stanów Zjednoczonych, przypomina gazeta RBK.

Siergiej Czemiezow, szef państwowej korporacji zbrojeniowej Rostech (ok. 230 firm), nazwał nowe sankcje „konkretnym przykładem nieuczciwej konkurencji” i próbą usunięcia z rynku światowego rosyjskiej broni. A według Czemiezowa jest ona „tańsza cenowo i jakościowo nie ustępuje analogicznym produktom z Ameryki czy Europy, a bywa, że je przewyższa”.

W rzeczywistości wprawdzie Rosja jest drugim po USA eksporterem broni, ale oba kraje dzieli w tej dziedzinie przepaść. W 2016 r. Rosja sprzedała broń za 26,6 mld dol. (7,1 proc. w globalnej sprzedaży broni na świecie). USA - za 217,2 mld dol. Amerykańskie koncerny mają blisko 58 proc. udziału w globalnym rynku broni.

W listopadzie magazyn Defense News opublikował coroczny ranking największych stu koncernów zbrojeniowych globu według przychodów za 2016 r. Ranking ukazuje dominację amerykańskiej branży zbrojeniowej.

Ze stu firm aż 42 to producenci uzbrojenia z USA. Rosja ma w zestawieniu sześć przedsiębiorstw. Najwyżej z nich na 11 pozycji uralski Almaz-Antey (7,4 mld dol.) – produkuje systemy rakietowe i obrony przeciwlotniczej.

Obecnie największym problemem rosyjskich fabryk broni jest zadłużenie i trudności w uzyskaniu kolejnych kredytów. Na początku stycznia z finansowania przemysłu obronnego wycofał się największy prywatny bank Rosji - Alfa-bank. Jego główny udziałowiec oligarcha Michaił Fridman tłumaczył to amerykańskimi sankcjami.

O powołaniu sztabu operacyjnego, którego zadaniem jest „zapewnienie równomiernego rozwoju obronno-przemysłowego kompleksu kraju w warunkach prognozowanego zaostrzania bezprawnych sankcji USA”, poinformował wicepremier Dmitrij Rogozin. 

Sztab, na którego czele stanął Oleg Boczkariow, wiceprezes Ligi Pomocy Przemysłowi Obronnemu, podlega komisji wojskowo-przemysłowej, którą kieruje Władimir Putin, Rogozin jest jego zastępcą.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
KGHM rozczarował. Mniej produkcje i sprzedaje
Biznes
Majówka 2024 z zaciśniętym pasem. Większość Polaków zostanie w domu
Materiał partnera
Raport ZUS: stabilna sytuacja Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
Biznes
ZUS: 13. emerytury trafiły już do ponad 6 mln osób
Biznes
Premier Australii o Elonie Musku: Arogancki miliarder, który myśli, że jest ponad prawem