„W 2018 roku na wypłaty emerytur może zabraknąć nawet 63 mld zł” - ostrzega na pierwszej stronie „Rzeczpospolita”. A właściwie ostrzega ZUS, bo to z raportu Zakładu pochodzą te wyliczenia. To co prawda wariant pesymistyczny, ale i dwa bardziej optymistyczne scenariusze nie napawają optymizmem.
Co gorsza, „ZUS prognozuje, że dziura w FUS w kolejnych latach będzie rosła. W najgorszym wariancie może sięgnąć nawet 85 mld zł w 2022 roku”- czytamy w tekście.
I chociaż to nie pierwsze ostrzeżenie, jakie w związku z obniżeniem wieku emerytalnego (od października prawo do otrzymywania świadczenia nabędzie dodatkowo 350 tys. osób) płynie z ZUS, rząd zdaje się bagatelizować zagrożenie. - To tylko prognoza – kwituje w tekście wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Marcin Zieleniecki.
Dzienniki analizują też efekty deklaracji, podpisanej w Rzymie przez 27 szefów państw i rządów UE (bez Wielkiej Brytanii). W dokumencie zadeklarowano, że kraje UE będą „podążać w tym samym kierunku”, choć może w różnym tempie. Dzięki zmianom naniesionym w treści deklaracji w ostatniej chwili, podpisała ją również Beata Szydło.
„Ale ogólnikowy apel o jedność może pozostać tylko symbolicznym sloganem. W Europie coraz więcej jest linii podziału. Najbliższe miesiące pokażą, czy traktatowa możliwość integrowania się w węższym gronie zostanie wykorzystana przez zniechęconych m.in. zachowaniem Polski” - podkreśla „Rz”.