Nawet gdyby konsument porannej prasy w Polsce chciał uciec przed polityką, nie da rady. Polityka dopadnie z łamów niemal każdej gazety w Polsce. Od „Rzeczpospolitej” przez „Gazetę Wyborczą” po „Dziennik Gazetę Prawną” wszystkie są pełne opisów konwulsji naszego słabnącego parlamentaryzmu. Wczorajsze wydarzenia miały stać się dniem przełomu w trwającym od połowy grudnia kryzysie sejmowym. Nie stały się. „Wyborcza” pisze w komentarzu, że „Kaczyński ustępuje tylko wtedy, gdy musi”. „Rzeczpospolita” – że „PiS całą opozycję ma na talerzu”. A Dziennik gazeta Prawna, że – „PiS z tarczą. Dzieli i rządzi w Sejmie”.
Najciekawszym jednak tyczącym się polityki tekstem w polskiej prasie jest pomieszczona w „Rzeczpospolitej” w dziale „Kultura” informacja, że narodowcy wkroczyli do teatrów. Na szczęście nie do gabinetów dyrektorskich. Polscy reżyserzy i dramaturdzy, przerażeni stopniowym brunatnieniem Biało-Czerwonej, wzięli się za interpretowanie renesansu polskich nacjonalistów. Pogrobowcy Bolesława Piaseckiego już doczekali się kilku premier w całym kraju.
Wszystkie gazety oczywiście relacjonują wczorajszą, pierwszą od miesięcy konferencję prasową przyszłego prezydenta USA Donalda Trumpa, na którego – jak piszą amerykańskie media powołując się na raport służb – Rosjanie mieli zebrać serię kompromitujących materiałów. Trump stanowczo odrzuca te domysłu, ale po raz pierwszy przyznaje, że hakerzy ze wschodu wpłynęli na politykę w jego kraju.
Według „Rzeczpospolitej”, nowy prezydent raczej nie powstrzyma rozpoczętej właśnie dyslokacji wojsk amerykańskich do Polski. Zdaniem gazety, na obecności sojuszników skorzysta lokalna gospodarka na terenach, gdzie zostaną rozmieszczeni.
A teraz z innej beczki. Jeśli szykują się Państwo na zimowy wypad na narty, wiedzą, jak mocno obciąża kieszenie zakup sprzętu. Zdziwić się więc mogą wiadomością z „Wyborczej”, że sklepy sportowe wiele na nim nie zarabiają, a marże (orientacyjnie 450 zł na parze nart za 2000 zł) ledwo pozwalają na pokrycie kosztów: czynszu, pensji pracowników, najmu lokalu, itd.