„Polskie rodziny dopłacą do nowych bloków energetycznych nawet 260 zł rocznie” – czytamy na pierwszej stronie „Rzeczpospolitej”. Chodzi o mechanizm tzw. rynku energii. Użytkownicy dorzucą się do budowy nowych elektrowni, ponieważ część starych trzeba będzie wyłączyć. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie pewne ryzyko, o którym pisze w swoim komentarzu Krzysztof A. Kowalczyk na drugiej stronie „Rzeczpospolitej”. Może się bowiem okazać, że będzie to po prostu zrzutka na polskie górnictwo. W ten sposób plajtująca branża dostanie kroplówkę wprost z naszych kieszeni.

Czego boi się kelner? – pytają Izabela Kacprzak i Grażyna Zawadka. Chodzi o Łukasza N., który od roku korzysta z policyjnej ochrony, na rozprawy przychodzi w kominiarce i kamizelce kuloodpornej. Dlaczego jednak na co dzień bez ochrony pracuje w modnej krakowskiej winiarni nie zakrywając twarzy?

Na stronie 8 ciekawy materiał Jędrzeja Bieleckiego o Brexicie. Okazuje się, że gdyby los Wielkiej Brytanii zależał wyłącznie od imigrantów lub ich potomków – Afrykanów czy Azjatów - to nie doszłoby do odłączenia Wysp od UE.
 
Na stronie 10 Michał Kobosko zaprasza do udziału w Wrocław Global Forum.

Według redaktorów „Gazety Wyborczej” najważniejszym wydarzeniem, które zasługuje na całą pierwszą stronę jest... postawienie w Poznaniu pomnika Chrystusa. Cały tekst zresztą służy wyłącznie temu, by znalazło się w nim przerażające nazwisko Antoniego Macierewicza. Nie dość, że w postawieniu pomnika – bez, jak twierdzi GW, wymaganych zgód – brało udział wojsko to jeszcze szef MON weźmie udział w jego poświęceniu.

Na stronie trzeciej GW – sylwetka Bogdana Kulasa, któremu Andrzej Duda wręczył Order Odrodzenia Polski. Kulas to działacz polonijny w Norwegii, ale jak przejrzeć jego artykuły – dość powiedzieć, że wszystkiemu winni są Żydzi i zdrajcy w stylu Jarosława Kaczyńskiego i Donalda Tuska – można się poważnie zastanowić, czy przyznanie państwowego odznaczenia komuś takiemu, nie było poważnym błędem