W 2016 r. policja blisko tysiąc razy występowała z wnioskami o ujawnienie tajemnicy bankowej. Sądy uwzględniły 933 z nich. Tak wynika z najnowszych statystyk policji. To najwięcej w ostatnich trzech latach. Prokuratorów nie dziwią te dane. Ich zdaniem: nie ma mowy o skutecznym ściganiu przestępczości gospodarczej, np. białych kołnierzyków, prania pieniędzy czy karuzeli podatkowych, a także konfiskaty mienia pochodzącego z przestępstwa, bez uchylenia tajemnicy bankowej. Ich głos wziął pod uwagę Bogdan Święczkowski, prokurator krajowy. A ponieważ przepisy dotyczące tajemnicy bankowej są niejasne, mówi podległym prokuratorom, jak mają je rozumieć i stosować. Wytyczne właśnie zostały rozesłane do wszystkich prokuratur regionalnych. Dzięki nim skutecznych wniosków ma być więcej.
Dla sprawiedliwości
– O zwolnieniu z obowiązku zachowania tajemnicy zawodowej decyduje w postępowaniu przygotowawczym prokurator – przypomina Święczkowski.
I przekonuje, że może on podjąć taką decyzję dla dobra wymiaru sprawiedliwości.
„Wystarczające jest zatem załączenie uzyskanych od banku materiałów do akt sprawy. Nie ma potrzeby wydawania postanowienia o uchyleniu tajemnicy bankowej ani tym bardziej postanowienia o wykorzystaniu uzyskanych informacji w procesie karnym" – czytamy w wytycznych prok. krajowego.
Rozwiano w nich także kwestię zażaleń na odmowę dostępu do konta. Prokurator krajowy pisze też, że wystąpienie do banku o udostępnienie oryginałów dokumentów objętych tajemnicą bankową powinno nastąpić w formie postanowienia, które należy doręczyć bankowi. Bank lub inne osoby mogą je zaskarżyć. Mogą kwestionować wyłącznie zasadność żądania wydania oryginału dokumentu. To oznacza, że nie można się zażalić co do sprawy zasadności żądania przez prokuratora udzielenia informacji objętych treścią tego dokumentu.