Polska motoryzacja pobiła w ubiegłym roku eksportowy rekord. Wartość zagranicznej sprzedaży sektora po raz pierwszy przekroczyła 20 mld euro. W 2016 r. szykuje się kolejny wzrost. Będzie m.in. efektem spodziewanego większego eksportu samochodów z fabryki Opla w Gliwicach (będzie to pierwszy pełny rok produkcji nowej astry V) oraz uruchomienia przez Volkswagena fabryki samochodów dostawczych Crafter we Wrześni.
Więcej części
Największy udział w eksporcie mają jednak części i komponenty do produkcji samochodów. Polska jest jednym z kluczowych poddostawców dla europejskich fabryk aut. Zdecydowana większość produkcji kierowana jest na rynki europejskie, a najważniejszym odbiorcą jest rynek niemiecki. Coraz większego znaczenia nabierają także rynki Europy Środkowo-Wschodniej, gdzie wysyłamy komponenty dla fabryk aut w Czechach, na Słowacji i Węgrzech.
Dobre wyniki przynosi też eksport autobusów. Całkowita sprzedaż Solarisa w 2015 r. to 1279 autobusów i trolejbusów, z czego trzy czwarte trafiło za granicę. – To był bardzo dobry rok dla naszej firmy, która odnotowała rekord przychodów i trzeci w historii wynik w liczbie sprzedanych pojazdów – powiedział Andreas Strecker, prezes Solarisa.
Eksportowym atutem polskich autobusów jest ich innowacyjność. Bezemisyjne autobusy elektryczne Solarisa wożą już pasażerów w Niemczech i Szwecji. Z kolei autobusy wyprodukowane we wrocławskiej fabryce Volvo obsługują m.in. otwartą w 2015 r. trasę 55 w Goeteborgu – pierwszą obsługiwaną przez pojazdy elektryczne, testującą rozwiązania transportu publicznego przyszłości. – Miejski transport będzie wymagał różnych rodzajów hybryd, również tych opartych na technologii plug-in, oraz autobusów w pełni zelektryfikowanych – twierdzi Hakan Agnevall, prezes Volvo Buses we Wrocławiu.
Zagraniczną ekspansję rozwija Wielton, producent przyczep i naczep. Firma z Wielunia jest największą w Polsce i jedną z największych tego typu w Europie. W lutym utworzyła oddział w Niemczech. Nowa spółka Wielton GmbH z siedzibą we Frankfurcie nad Menem ma się zajmować sprzedażą i serwisem na terenie Niemiec, Austrii i Szwajcarii. W perspektywie trzech–pięciu lat sprzedaż Wieltonu na tych rynkach ma przekroczyć 1,5 tys. sztuk rocznie. Rośnie także sprzedaż spółki we Francji i Włoszech. W ub.r. Wielton przejął francuską spółkę Fruehauf mającą zakład produkcyjny w Auxerre, a także włoską firmę Compagnia Italiana Rimorchi, która posiada czołowe włoskie marki: Merker, Viberti i Cardi. – Naszym celem jest pozycja w pierwszej trójce największych firm w branży w Europie – powiedział Mariusz Golec, prezes Wieltonu.