W pierwszych jedenastu miesiącach ubiegłego roku wartość sprzedaży w tym kraju wyniosła 9,17 miliarda euro w porównaniu do 8,55 mld euro w tym samym czasie rok wcześniej. Z Francją mamy również dużą nadwyżkę w obrotach handlowych: za styczeń-listopad 2015 roku wyniosła 3,37 mld euro.
W polskim eksporcie do Francji dominują towary przemysłowe o wysokim stopniu przetworzenia. To urządzenia mechaniczne, pojazdy i sprzęt transportowy, przyrządy pomiarowe, narzędzia, sprzęt elektryczny, sprzęt obronny. Stanowią one blisko połowę wartości eksportu. Duże znaczenie ma francuski rynek dla polskich producentów jachtów i łodzi. Ta luksusowa branża to jedna z polskich specjalności eksportowych, a Francja to jeden z kluczowych odbiorców. Polskie stocznie jachtowe znajdują tam nabywców na sprzęt, którego ceny idą w miliony euro.
Francja jest także znaczącym odbiorcą polskiej żywności, a także mebli i stolarki budowlanej – okien i drzwi oraz wyrobów hutniczych. Mniejszym zainteresowaniem Francuzów cieszą się polskie tekstylia oraz węgiel. W większości pozycji osiągamy dodatnie saldo, natomiast ujemne występuje głównie w handlu wyrobami chemicznymi.
Według Ministerstwa Rozwoju, w najbliższych latach perspektywiczny dla polskiego eksportu będzie udział polskich producentów pojazdów szynowych i komunikacyjnych w przetargach publicznych ogłaszanych w regionach francuskich.
- Liczymy także na rozwój współpracy w sferze: informatyki, wysokich technologii, sektora energetycznego, lotniczego i motoryzacji. Duże rezerwy widać także w aktywniejszej współpracy w inwestycjach – podkreśla Ministerstwo Rozwoju.