Trump dąży do spotkania z Putinem

Obaj przywódcy mogą zobaczyć się już w połowie lipca, choć nikt nie chce pierwszy ujawnić dokładnej daty.

Aktualizacja: 26.06.2018 18:36 Publikacja: 25.06.2018 18:33

Trump dąży do spotkania z Putinem

Foto: AFP

– Jest prawdopodobne, że prezydent Trump spotka się (z Putinem) w nieodległej przyszłości – powiedział w telewizyjnym wywiadzie amerykański sekretarz stanu Mike Pompeo.

W ciągu ostatnich kilku tygodni coraz częstsze są kontakty amerykańsko-rosyjskie. W środę do Moskwy przyjedzie doradca prezydenta ds. bezpieczeństwa John Bolton. W Waszyngtonie twierdzą, że Amerykanin będzie omawiał możliwość spotkania prezydentów, a być może zostanie przyjęty przez Putina. Po nim do Rosji przyjedzie delegacja amerykańskiego Senatu i Kongresu. Tego rodzaju kontakty zostały zawieszone po 2016 roku.

Czytaj także: Putin nie chce przyjechać do Białego Domu?

Od 10 lipca Donald Trump będzie w Europie: najpierw na szczycie NATO w Brukseli, a następnie z wizytą w Londynie. Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita", początkowo Amerykanie proponowali, by Putin przyjechał do Brukseli, ale on kategorycznie odmówił. Belgijska stolica jest siedzibą skonfliktowanych z Rosją Unii Europejskiej i NATO, dlatego Kreml domagał się rozmów „na terenie neutralnym".

Największa austriacka gazeta „Kronen Zeitung" poinformowała, że do rozmów dojdzie 15 lipca w Wiedniu. Wcześniej Rosjanie sugerowali właśnie austriacką stolicę, z której – łamiąc europejską solidarność – nie usunięto rosyjskich dyplomatów. Podobno o swoim spotkaniu z Trumpem nad Dunajem Putin rozmawiał z austriackim kanclerzem Sebastianem Kurzem już 5 czerwca.

Najwyraźniej Wiedeń ma największe szanse, pozostaje jednak problem daty. – Z punktu widzenia Putina najlepszym byłby 10–11 lipca, przed szczytem NATO, na który zaproszono prezydentów Ukrainy i Gruzji – powiedział „Rzeczpospolitej" jeden z moskiewskich ekspertów. Brytyjczycy jednak od razu zastrzegli, że chcą, by Trump najpierw porozmawiał z nimi 13 lipca, a dopiero potem z rosyjskim prezydentem.

– Kolejne dobre daty dla Putina są po 15 lipca, czyli po finale mundialu – uważa ekspert. W Moskwie uważają, że duże szanse na dojście do finału ma przede wszystkim Francja, ale i Niemcy. Na taki mecz na pewno przyjechałby przywódca kraju: Macron lub Merkel, dając Putinowi możliwość przeprowadzenia rozmów, które znacznie wzmocniłyby go przed spotkaniem z Trumpem. W Rosji nie ukrywają, że „na Zachodzie pierwszym partnerem Rosji są Niemcy". Potwierdza to kalendarz wizyt w Moskwie. W ciągu ostatniego tygodnia rosyjską stolicę odwiedzili pełnomocnik niemieckiego rządu ds. Rosji Dirk Wiese i wiceminister spraw zagranicznych Michael Roth.

– Może się jednak okazać, że obie strony nie są jeszcze gotowe do rozmów. Takie spotkanie wymaga jednak znacznie dłuższych przygotowań niż Trumpa z Kim Dzong Unem – przestrzegł w rozmowie z „Rz" moskiewski ekspert Michaił Krutichin. – A poza tym mogą się pojawić komplikacje w samym Waszyngtonie. Niespodziankę może sprawić Robert Mueller prowadzący śledztwo w sprawie rosyjskiej ingerencji w wyborach w USA – stwierdził.

– Jest prawdopodobne, że prezydent Trump spotka się (z Putinem) w nieodległej przyszłości – powiedział w telewizyjnym wywiadzie amerykański sekretarz stanu Mike Pompeo.

W ciągu ostatnich kilku tygodni coraz częstsze są kontakty amerykańsko-rosyjskie. W środę do Moskwy przyjedzie doradca prezydenta ds. bezpieczeństwa John Bolton. W Waszyngtonie twierdzą, że Amerykanin będzie omawiał możliwość spotkania prezydentów, a być może zostanie przyjęty przez Putina. Po nim do Rosji przyjedzie delegacja amerykańskiego Senatu i Kongresu. Tego rodzaju kontakty zostały zawieszone po 2016 roku.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 791
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 790
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 789
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 788
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 787