Relacja z Nowego Jorku
35-letni Jared Kushner, który odgrywał kluczową rolę w sztabie wyborczym Donalda Trumpa, otrzymał oficjalne stanowisko starszego doradcy administracji.
Jego żona w jednym z wywiadów zapewniała, że gdy jej ojciec zostanie prezydentem, to ona będzie „tylko córką", ale podobnie jak jej mąż, który zarządzał rodzinną firmą nieruchomościową, zrezygnowała z funkcji kierowniczych w przedsiębiorstwie ojca oraz w swojej firmie produkującej biżuterię i ubrania. To może sygnalizować, że jednak szykuje się do jakiejś roli przy ojcu prezydencie.
Ivanka i Jared to cenne nabytki dla Trumpa. Oboje wykształceni w najlepszych szkołach – on po Harvardzie, ona po prestiżowej Wharton School of Business na University of Pennsylvania. Mają doświadczenie w biznesie, są popularni w kręgach nowojorskich, elokwentni, a Trump liczy się z ich zdaniem. Ich nienaganna prezencja i stonowany sposób bycia, w porównaniu z wybuchowością Trumpa, zyskują im sympatię opinii publicznej, nawet tej rozgoryczonej przegraną Hillary Clinton.
Jaredowi Kushnerowi i obranej przez niego strategii w trakcie kampanii w dużej mierze przypisuje się zwycięstwo Donalda Trumpa. „Jared był naszym ogromnym atutem oraz zaufanym doradcą w trakcie kampanii oraz w okresie przejściowym, podczas nominacji kandydatów" – powiedział Trump o swoim zięciu, który – jak przypuszczają obserwatorzy – będzie nadal miał ostateczne zdanie w wielu sprawach