Mianem Człowieka Rakiety Trump od kilku dni nazywa przywódcę Korei Północnej Kim Dzong Una. Tak określił go m.in. przemawiając przed Zgromadzeniem Ogólnym ONZ. Wtedy też Trump zagroził całkowitym zniszczeniem Korei Północnej w przypadku, gdyby zagrażała ona bezpieczeństwu USA. Korea Północna odpowiedziała personalnym atakiem Kim Dzong Una na Donalda Trumpa (przywódca Korei Północnej nazwał go m.in. zramolałym przywódcą) i zapowiedzią przeprowadzenia próby atomowej na Pacyfiku.
Ri Yong Ho, szef MSZ Korei Północnej przemawiając w ONZ w sobotę nazwał Trumpa "obłąkaną osobą pełną megalomanii", który realizuje samobójczą misję. Ostrzegł też, że ze względu na działania Trumpa w USA mogą zginąć niewinni ludzie.
- W ciągu ośmiu miesięcy u władzy zmienił Biały Dom w hałaśliwy targ - stwierdził szef północnokoreańskiej dyplomacji. - Teraz chce zmienić ONZ w gniazdo gangsterów - dodał.
Ri mówił o Korei Północnej jako o ofierze gróźb i agresji ze strony USA.
- Powód, dla którego Koreańska Republika Ludowo Demokratyczna musi posiadać broń atomową to właśnie USA - podkreślił.