Sanders powiedziała, że szef kancelarii prezydenta John Kelly i Bannon uzgodnili, że piątek jest ostatnim dniem pracy Bannona jako strategicznego doradcy.

Przez kilka miesięcy Steve Bannon, zagorzały nacjonalista, były szef ultraprawicowego portalu Breitbart, był jedną z najważniejszych osób wokół Donalda Trumpa.

Nawoływania do zwolnienia Bannona, w przeszłości szefa prawicowego portalu Breitbart, organu tzw. alternatywnej prawicy - "alt right", przeciwnej establishmentowi Partii Republikańskiej, nasiliły się po rasistowskich zamieszkach w Charlottesville podczas ubiegłego weekendu i zdaniem krytyków prezydenta - spóźnionej reakcji Trumpa na te zamieszki. Za to spóźnienie krytycy obarczają właśnie Bannona.

Media podkreślają, że Steve Bannon, który zaprzecza oskarżeniom, że jest rasistą albo sympatykiem białych suprematystów, nie ma najlepszych relacji z gen. Johnem Kellym, nowym szefem sztabu w Białym Domu.

Nie jest jednak jasne, czy Bannon nie pozostanie w Białym Domu, ale już na innym stanowisku.