Kradzież Optimusa: ponad siedem lat procesu i sprawa zacznie się od nowa

Sąd Apelacyjny w Warszawie uchylił w czwartek wyrok skazujący w sprawie „kradzieży" Optimusa.

Aktualizacja: 27.10.2017 10:08 Publikacja: 27.10.2017 07:37

Kradzież Optimusa: ponad siedem lat procesu i sprawa zacznie się od nowa

Foto: Fotolia.com

Sąd uznał, że postępowanie sądu pierwszej instancji należy powtórzyć w całości, choć toczyło się ponad siedem lat od wniesienia aktu oskarżenia i ponad dziesięć od samego zdarzenia. Zdaniem Sądu Apelacyjnego w Warszawie materiał dowodowy nie pozwolił na finalne rozstrzygnięcie tego postępowania. Sąd drugiej instancji dopatrzył się wielu uchybień.

– Niezależnie od merytorycznej oceny to orzeczenie świadczy o porażce wymiaru sprawiedliwości. Sprawa nie została prawomocnie osądzona i trudno się spodziewać, by się szybko zakończyła wobec konieczności powtórzenia całego postępowania. W takim tempie procedowania może dojść do przedawnienia i sąd nie będzie miał szansy już nigdy wydać sprawiedliwego rozstrzygnięcia – komentuje wyrok Katarzyna Szwarc, przewodnicząca Rady Nadzorczej CD Projekt (dawny Optimus) i pełnomocnik spółki w tym postępowaniu.

Sprawa zmian w Optimusie wyszła na jaw, gdy spółka z opóźnieniem podała informację, że w wyniku podwyższenia kapitału zakładowego, w ramach emisji prywatnej ponad 29 proc. kapitału i głosów uzyskał Michał D. Przed podwyższeniem kapitału nie miał żadnej akcji Optimusa.

Na zamieszaniu najwięcej stracił znany inwestor giełdowy Zbigniew Jakubas. Dotychczas to on rozdawał karty w spółce. Po nowej emisji akcji jego udziały w Optimusie stopniały z ok. 22 proc. do 14,2 proc. Komisja Papierów Wartościowych i Giełd nałożyła za to karę na spółkę.

28 października 2016 r. Sąd Okręgowy w Warszawie wymierzył kary od 1,5 roku do dwóch lat więzienia oskarżonym, byłym prezesom Optimusa i szefowi Zatry.

Sąd uznał, że postępowanie sądu pierwszej instancji należy powtórzyć w całości, choć toczyło się ponad siedem lat od wniesienia aktu oskarżenia i ponad dziesięć od samego zdarzenia. Zdaniem Sądu Apelacyjnego w Warszawie materiał dowodowy nie pozwolił na finalne rozstrzygnięcie tego postępowania. Sąd drugiej instancji dopatrzył się wielu uchybień.

– Niezależnie od merytorycznej oceny to orzeczenie świadczy o porażce wymiaru sprawiedliwości. Sprawa nie została prawomocnie osądzona i trudno się spodziewać, by się szybko zakończyła wobec konieczności powtórzenia całego postępowania. W takim tempie procedowania może dojść do przedawnienia i sąd nie będzie miał szansy już nigdy wydać sprawiedliwego rozstrzygnięcia – komentuje wyrok Katarzyna Szwarc, przewodnicząca Rady Nadzorczej CD Projekt (dawny Optimus) i pełnomocnik spółki w tym postępowaniu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów