Zgodnie z przygotowanym projektem nowelizacji kodeksu karnego wobec sprawców takich przestępstw sądy mają orzekać kary bezwzględnego pozbawienia wolności. Dolna granica ustawowego zagrożenia za tego typu przestępstwo wynosiłaby bowiem dwa lata. To spowoduje, że co do zasady sąd nie będzie mógł orzec kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania.
Sąd okręgowy łagodzi karę
Dostrzegając potrzebę zaostrzenia kar orzekanych wobec sprawców przestępstw przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji minister sprawiedliwości prokurator generalny już podejmuje konkretne decyzje w tego typu sprawach.
Przykładem jest sprawa Marka Z., który został oskarżony o spowodowanie wypadku komunikacyjnego, w którym śmierć poniosła małoletnia pokrzywdzona Martyna M. prawidłowo przekraczająca jezdnię przez wyznaczone przejście dla pieszych (przestępstwo z art. 177 par. 2 kodeksu karnego).
Orzekający w tej sprawie w I instancji Sąd Rejonowy Gdańsk – Północ w Gdańsku skazał Marka Z. na karę 2 lat i 6 miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności. Sąd orzekł również wobec niego zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych przez 6 lat. Zobowiązał go też do zapłacenia rodzicom zmarłej dziewczynki kwoty 60 tysięcy złotych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.
Na skutek apelacji wniesionej m.in. przez oskarżonego Marka Z. i jego obrońcę sprawą zajął się Sąd Okręgowy w Gdańsku. Zmienił on wyrok sądu I instancji w ten sposób, że złagodził karę orzeczoną wobec Marka Z. Wymierzył mu karę 2 lat pozbawienia wolności z warunkowym jej zawieszeniem na okres próby 5 lat. Ponadto Sąd Okręgowy w Gdańsku skrócił mu okres obowiązywania zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych z 6 do 3 lat.