Kary za zgwałcenie mają być surowsze

Kary są coraz surowsze, z wyjątkiem tych za gwałt. Zbigniew Ziobro: Zmienimy to.

Aktualizacja: 07.09.2017 20:40 Publikacja: 07.09.2017 19:39

Kary za zgwałcenie mają być surowsze

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz guzraf Rafał Guz

Minister sprawiedliwości zapowiedział w czwartek podwyższenie kar za gwałt. Przestępcy, którzy zgwałcą dziecko i doprowadzą do jego śmierci, skazani na dożywocie nie będą już mogli skorzystać z warunkowego zwolnienia. Spędzą za kratami resztę życia. Z kolei za gwałt ze szczególnym okrucieństwem kara wyniesie nawet 25 lat więzienia – obecnie sąd może skazać za to najwyżej na 15 lat.

– Polskie sądy są zbyt łagodne dla gwałcicieli – uważa Ziobro. Na dowód przytacza dane. Wynika z nich, że większość kar za gwałty to dwa lata więzienia, a niemal 30 sprawcom sądy nawet nadzwyczajnie złagodziły kary.

Czy sądy są rzeczywiście łagodne? Generalnie – biorąc pod uwagę także inne kategorie przestępstw – nie. Z przygotowanego w resorcie sprawiedliwości najnowszego zestawienia kar, obejmującego te, które zapadały w latach 2015 i 2016, wynika wręcz, że sądy stały się surowsze. W ubiegłym roku wydały o 30 tys. więcej wyroków skazujących niż rok wcześniej, a o ponad 40 proc. spadła liczba kar orzekanych w zawieszeniu. Więcej jest wyroków skazujących na kary 8, 10, 15 i 25 lat więzienia. W 2016 r. sądy w całej Polsce skazały 20 osób na dożywocie, rok wcześniej tylko sześć.

Eksperci nie mają wątpliwości, że surowsze wyroki to nie wynik zmiany nastawienia sędziów, lecz prosta konsekwencja zaostrzenia kodeksu karnego na początku obecnej kadencji parlamentu. – Istnieje bezpośrednie przełożenie: im surowszy kodeks, tym surowsze kary – mówi prof. Brunon Hołyst.

Prof. Zbigniew Ćwiąkalski ma jednak wątpliwości, czy o to w polityce karnej chodzi. – Lepiej, by sprawca przestępstwa został szybko osądzony, tak by społeczeństwo, które słyszało o jego zbrodni, nie zdążyło o niej zapomnieć – uważa. I zapewnia, że to zadziała prewencyjnie.

Czy wyższe kary odstraszą przestępców? Adwokat Mariusz Paplaczyk przekonuje, że tak się nie stanie. – Oni się nad sankcją nie zastanawiają, w ogóle nie biorą pod uwagę, że zostaną złapani i skazani – mówi. On sam, jak tłumaczy, na miejscu rządzących postawiłby raczej na prewencję, terapię i edukację prawną.

Sędziowie nie chcą pod nazwiskiem komentować najnowszych propozycji ministra, ale w nieoficjalnych wypowiedziach nie szczędzą mu krytyki. Słyszymy od nich: „Nikt nas nie zmusi do surowszego, niż potrzeba, karania", „Nie ma żadnego powodu, by podnosić kary, bo obecny kodeks karny pozwala na bardzo surowe potraktowanie sprawcy, który na to zasługuje. Przewiduje też możliwości złagodzenia kary i sędziowie, kiedy trzeba, je stosują", „To nie polityk bierze na siebie odpowiedzialność za wyrok, tylko sędzia".

Jak karanie za gwałt wygląda za granicą? Na przykład w Czechach, Niemczech, we Francji i w Austrii sprawcy gwałtu ze skutkiem śmiertelnym grozi co najmniej dziesięć lat więzienia. U nas jest to pięć lat, a ma być minimum osiem.

Minister sprawiedliwości zapowiedział w czwartek podwyższenie kar za gwałt. Przestępcy, którzy zgwałcą dziecko i doprowadzą do jego śmierci, skazani na dożywocie nie będą już mogli skorzystać z warunkowego zwolnienia. Spędzą za kratami resztę życia. Z kolei za gwałt ze szczególnym okrucieństwem kara wyniesie nawet 25 lat więzienia – obecnie sąd może skazać za to najwyżej na 15 lat.

– Polskie sądy są zbyt łagodne dla gwałcicieli – uważa Ziobro. Na dowód przytacza dane. Wynika z nich, że większość kar za gwałty to dwa lata więzienia, a niemal 30 sprawcom sądy nawet nadzwyczajnie złagodziły kary.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego