Ministerstwo Sprawiedliwości chce ulżyć sądom rejonowym. Zamierza więcej spraw wykroczeniowych załatwiać mandatami. Planuje też zaostrzyć kary za najczęściej popełniane wykroczenia. Powstać ma też elektroniczny rejestr sprawców wykroczeń przeciwko mieniu (złodziei). Projekt zmian w kodeksie wykroczeń właśnie trafił do Rządowego Centrum Legislacji. Zmiany mają wejść w życie dwa tygodnie po ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw. Problem jest poważny, bo liczba spraw wykroczeniowych z roku na rok rośnie. W 2016 r. do wszystkich sądów rejonowych w kraju trafiło 600 tys. spraw wykroczeniowych. Najwięcej dotyczy kierowców.
Złodzieje w rejestrze
Co proponuje resort? W przypadku wielu wykroczeń będzie surowiej. Przykłady? Właściciel zwierzęcia, który go nie upilnuje, gdy dojdzie np. do pogryzienia, zapłaci już nie 250 zł grzywny, tylko do 5 tys. zł. Taki sam wydatek czeka właściciela, który będzie psem szczuł człowieka, a ktoś zgłosi to na policję (dziś do 1 tys. zł).
Nowela załatwia też sprawę drobnych kradzieży. Dziś sprawca kradzieży towaru o wartości do 500 zł odpowiada jak za wykroczenie, powyżej tej kwoty jak za występek (czyli surowiej). Kwota graniczna od 2014 r. stanowi 25 proc. minimalnego wynagrodzenia, które zmienia się co roku. Do 2013 r. było to zawsze 250 zł. Ministerstwo Sprawiedliwości wraca teraz do kwoty stałej. A ponieważ, jak alarmują handlowcy, złodziejski proceder ma się coraz lepiej, obniża kwotę graniczną na 400 zł. Identyczny próg kwotowy – 400 zł – obowiązywać będzie przy wyrębie i kradzieży drzewa z lasu, paserstwie czy kradzieży płodów ziemi.
Ten pomysł nie do końca podoba się prof. Ryszardowi Stefańskiemu. BdTXT - W - 8.15 J: – Sądzę, że powiązanie kwoty progowej z minimalnym wynagrodzeniem jest lepszym rozwiązaniem. Nie trzeba co kilka lat nowelizować ustawy, żeby reagować na inflację – tłumaczy. Ze stałej i to niższej kwoty zadowoleni są sklepikarza. – Drobne kradzieże to plaga – mówi Jacek Kotula ze Stowarzyszenia drobnego handlu. Tłumaczy, że złodzieje coraz częściej przychodzą do sklepu z kalkulatorem, by dokładnie obliczyć kwotę towaru. W większości pozostają bezkarni. – A za 500 zł można naprawdę sporo nakraść – przekonuje.
Sprawcy drobnych przestępstw przeciwko mieniu (kradzieży, paserstwa itd.) trafią do elektronicznego rejestru sprawców wykroczeń przeciwko mieniu, osób podejrzanych o popełnienie tych wykroczeń, obwinionych i ukaranych. Rejestr służyć ma policji, prokuraturze i sądom do tego, by „zawodowi" złodzieje nie odpowiadali za pojedyncze wykroczenia, lecz ich kilka, a wówczas kara będzie surowsza. Wszystko po to by usprawnić pracę policji i sądów oraz ułatwić im zdobywanie informacji na temat obwinionych, których sprawy prowadzą.