RPO: nowela ustawy o IPN narusza wolność słowa i może rodzić „skutek mrożący"

Rzecznik praw obywatelskich - Adam Bodnar - złożył w Trybunale Konstytucyjnym stanowisko wobec zaskarżonej przez prezydenta Andrzeja Dudę nowelizacji ustawy o IPN z 26 stycznia 2018 r.

Aktualizacja: 05.04.2018 15:39 Publikacja: 05.04.2018 15:35

RPO: nowela ustawy o IPN narusza wolność słowa i może rodzić „skutek mrożący"

Foto: Pixabay

Uchwalona w styczniu nowelizacja wprowadziła do ustawy o IPN nowe przestępstwo. Przewiduje teraz karę grzywny lub do 3 lat pozbawienia wolności dla każdego (także cudzoziemca spoza Polski), kto publicznie i wbrew faktom przypisuje "Narodowi Polskiemu lub Państwu Polskiemu" odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką (art. 55a). Taka kara grozi też za „rażące pomniejszanie odpowiedzialności rzeczywistych sprawców tych zbrodni". Karane jest również działanie nieumyślne. Odpowiedzialności nie podlega działalność artystyczna i naukowa.

Ponadto wprowadziła karalność zaprzeczania zbrodni „ukraińskich nacjonalistów" z lat 1925-1950, popełnionych m.in. w kolaboracji z III Rzeszą. Chodzi m.in.. o - jak głosi nowela - eksterminację ludności żydowskiej oraz ludobójstwo na obywatelach II Rzeczypospolitej na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej (ustawa nie zauważa, że obywatelami II RP byli Polacy, Ukraińcy, Żydzi, Niemcy, Białorusini i przedstawiciele innych narodowości).

Uzasadnieniem noweli było zapobieganie określeniom typu „polskie obozy śmierci" czy „polskie obozy koncentracyjne". Niewątpliwie tego typu wypowiedzi godzą w dobre imię Rzeczypospolitej, zwłaszcza za granicą - napisał RPO w stanowisku dla Trybunału.

Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację w lutym, ale jednocześnie oświadczył, że skieruje ją w trybie następczym do Trybunału Konstytucyjnego.

Swoje stanowisko wobec nowelizacji ustawy o IPN do TK złożył rzecznik praw obywatelskich, Adam Bodnar.

W jego ocenie ograniczenia wolności wypowiedzi są nieproporcjonalne w stosunku do zamierzonych efektów regulacji. Sankcje karne za wypowiedzi zawsze są istotnym wkroczeniem w sferę wolności słowa. Może to mieć „mrożący skutek" dla debaty publicznej i powstrzymywać m.in. dziennikarzy przed wykonywaniem ich funkcji społecznej. Już sama groźba wszczęcia postępowania karnego wiąże się z dolegliwościami mogącymi zniechęcać do zabierania głosu w dyskusji publicznej. Ryzyko „mrożącego skutku" wzrasta, gdy ściganie przestępstwa odbywa się z oskarżenia publicznego, a sankcją jest pozbawienie wolności.

Według RPO stosowanie art. 55a może doprowadzić do zjawiska autocenzury - wynikającego z „efektu mrożącego" - w sprawach dotyczących historii najnowszej, a tym samym w istotny sposób ograniczać wolność wypowiedzi w tym obszarze.

Wątpliwości budzi także przydatność art. 55a dla realizacji zamierzonych przez ustawodawcę celów - ochrony dobrego imienia narodu i państwa. Istotne jest też rozważenie, czy ograniczy to zwroty typu „polskie obozy śmierci". W debacie o art. 55a podnoszony jest pogląd, że znamię „przypisywania odpowiedzialności" za zbrodnie III Rzeszy może nie obejmować używania takich sformułowań - wskazuje Rzecznik.

Uchwalona w styczniu nowelizacja wprowadziła do ustawy o IPN nowe przestępstwo. Przewiduje teraz karę grzywny lub do 3 lat pozbawienia wolności dla każdego (także cudzoziemca spoza Polski), kto publicznie i wbrew faktom przypisuje "Narodowi Polskiemu lub Państwu Polskiemu" odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką (art. 55a). Taka kara grozi też za „rażące pomniejszanie odpowiedzialności rzeczywistych sprawców tych zbrodni". Karane jest również działanie nieumyślne. Odpowiedzialności nie podlega działalność artystyczna i naukowa.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara